W ostatnim czasie odnotowaliśmy wzrost zapotrzebowania na usługi związane z technologią sztucznej inteligencji (AI). Najwyraźniej obserwujemy to na rynku finansowym, gier wideo oraz analizy danych. Nic więc dziwnego, że obecnie powstaje całe mnóstwo działających w tej sferze start-upów - przykładem może być choćby Nvidia
Po pierwsze, należy zrozumieć, że zakres zastosowania sztucznej inteligencji nie zawęża się wyłącznie do przemysłu. Technologia ta stała się już na tyle powszechna, że wykorzystuje się ją nawet w projektach, których efekty odczuwamy w skali indywidualnej. Za przykład niech posłużą nam smartfony z wbudowanymi procesorami AI zapewniającymi działanie funkcji rozpoznawania twarzy i jednocześnie zwiększającymi efektywność innych procesów zachodzących w urządzeniu. iPhone X posiada chip A11 Bionic z układem scalonym Neural Engine, Huawei Kiri 970 wyposażony jest w procesor z jednostką NPU (Neutral Processing Unit), natomiast Pixel 2 ma ukryty procesor służący do poprawiania jakości zdjęć, który został aktywowany w grudniu ubiegłego roku.
Rosnące znaczenie technologii sztucznej inteligencji wynika z tego, że inwestorzy venture capital przeznaczają na rozwój tego rynku ogromne środki finansowe. Dodatkowo, w dzisiejszych czasach musimy radzić sobie z niewyrażalnie wielkimi ilościami danych. Potężne koncerny tacy jak Amazon
Co się tyczy finansowania: działający w obszarze AI start-up Cerberas Systems zdołał pozyskać fundusze w wysokości 25 mln dolarów od Benchmark Capital. Graphcore zebrało 30 mln dolarów w rundzie finansowania prowadzonej przez Atomico, a następnie uzbierało 50 mln dolarów w rundzie prowadzonej przez Sequoia Capital. Alibaba zainwestował w start-up o nazwie Cambricon Technology, który rzekomo wyceniony był na 1 mld dolarów. Cambricon produkuje procesory AI podobne do tych, które obecnie wykorzystywane są w smartfonach. Intel Capital dokonał wartej 100 mln dolarów inwestycji w Horizon Robotics, a start-upowi ThinkForce udało się zebrać 68 mln dolarów.
Groq, start-up złożony przez byłych inżynierów Google
Fakt, że wielkie umysły pracujące dla dużych przedsiębiorstw rozwijają swoją działalność i tworzą spółki zajmujące się sztuczną inteligencją, jest dowodem na to, że inwestorzy, którzy jeszcze tego nie robią, powinni zacząć bacznie obserwować rynek AI. Co więcej, wiele platform społecznościowych takich jak Snapchat powoli traci popularność wśród młodych ludzi, co jest z kolei bardzo dobrą wiadomością dla rynku AI.
Nvidia wciąż pozostaje liderem w obszarze sztucznej technologii i ponieważ obecnie zajmuje się rozwojem autonomicznych pojazdów, przewiduje się, że jeszcze długo utrzyma ten status. Nie oznacza to jednak, że mniejsze start-upy nie mogą z nią konkurować. Ich szansa może nadejść jeszcze w 2018 roku.