Inwestorzy przy Wall Street handlowali w pierwszą sesję po przerwie świątecznej w mieszanych nastrojach. Chiny zapowiedziały otwarcie granic w przyszłym miesiącu, akcje Tesli spadały siódmą sesję z rzędu.

Święty Mikołaj omija w tym roku Wall Street szerokim łukiem. Nie było po świętach przełomu, a indeksy S&P500 i Nasdaq ponownie zakończyły notowania spadkami.

W pierwszej po świętach sesji, Dow Jones Industrial Average (DIA  ), który jako jedyny był handlowany przez większą część dnia powyżej przedświątecznego zamknięcia, zyskał ostatecznie symboliczne 0,1%, tj. 37,63 punktu, kończąc po kursie 33241,56 pkt., S&P500 (SPY  ) spadł o 15,57 punktu, tj., 0,4%, do 3829,25 pkt., podczas, gdy Nasdaq (QQQ  ) osunął się o 144,64 punkta, czyli 1,4%, do 10353,23 pkt.

Podczas wczorajszego dnia, tematem numer jeden były Chiny, które ogłosiły plany otwarcia granic i zniesienia wymogów kwarantanny w związku z Covid-19 dla przyjezdnych zza granicy. Kłóci się to jednak z doniesieniami o szybkim rozprzestrzenianiu się wirusa w ostatnim czasie po ponownym otwarciu kraju, przepełnionych szpitalach i dużej ilości zgonów. Według obserwatorów rynku ostatnie zaklócenia wywołane wirusem, mogą negatywnie wpływać na działalność amerykańskich firm z ekspozycją na Chiny. Jednocześnie dodają, że przyszły napływ turystów może ożywić udławioną chińską gospodarkę.

Mimo tych przeciwności, doniesienia z chińskiej administracji zostały pozytywnie odebrane przez inwestów. Akcje chińskich spółek takich jak Alibaba (BABA  ), JD (JD  ), Baidu (BIDU  ) czy Trip.com (TCOM  ) rosły ponad 4%. Wzrosły także akcje kilku operatorów kasyn operujących w Makau, chińskiej enklawie hazardu, takie jak Melco Resorts & Entertainment (MLCO  ), Wynn Resorts (WYNN  ) czy Las Vegas Sands (LVS  ).

Fala odwołań lotów z powodu nadzwyczajnego ataku zimy paraliżującej większość Stanów Zjednoczonych, wywołała spadek akcji Southwest Airlines (LUV  ) o blisko 6% do 33,94 USD oraz całego sektora lotniczego. Southwest - będący największym krajowym przewoźnikiem lotniczym, został zmuszony odwołać prawie dwie trzecie swoich lotów we wtorek i oświadczył, że ograniczony rozkład będzie trwał przez kolejnych kilka dni. Według danych FlightAware linia lotnicza odwołała około 8 000 lotów od czwartku do poniedziałku z powodu zimowej burzy, unieruchamiając tym samym miliony podróżnych.

Wtorek był złym dniem dla branży samochodów elektrycznych.

Chiński producent pojazdów elektrycznych NIO (NIO  ) obniżył prognozy dostaw pojazdów na czwarty kwartał, ponieważ fabryki nie mogą pracować na pełnych obrotach, wskazując na ograniczenia w łańcuchach dostaw wywołanych ponowną falą omicron Covid-19 w Chinach. NIO, który jeszcze kilka dni temu prezentował dwa nowe modele samochodów podczas imprezy Nio Day 2022, oświadczył, że prognozuje wyprodukować 38,5 do 39,5 tysiąca pojazdów z wcześniejszych targetów rzędu 43.0 do 48.0 tysięcy sztuk. Akcje NIO spadły wczoraj o 8,3%, do 10,06 USD.

Koszmarną serię siedmiu sesji spadkowych z rzędu i piętnastą w grudniu, odnotowały akcje Tesla (TSLA  ). Dzień po świętach, 26 grudnia Reuters i The Wall Street Journal poinformowały, że w związku z wybuchem epidemii, Tesla zawiesi na ósmy dzień produkcję w największej na świecie fabryce samochodów elektrycznych w Szanghaju. Ponadto spółka miała informować swoich pracowników, że nie wznowi produkcji w Szanghaju do 2 stycznia. Tymczasem chiński Global Times nazwał doniesienia o zawieszeniu produkcji 'niedokładnymi', wskazując, że fabryka w Szanghaju rzeczywiście prowadzi "coroczne prace konserwacyjne". Akcje Tesli tąpnęły wczoraj o 11,4% do 109,10 USD.