Miniony skrócony ze względu na Święto Pamięci tydzień na giełdach przy Wall Street, obfitował w soczyste spadki indeksów, a S&P500 odnotował najsłabszy tydzień od grudniowych spadków jak również najgorszy miesiąc w 2019 roku.
Cztery sesje, dużo emocji oraz kumulacja negatywnych nastrojów na rynku - napięcia USA - Chiny, spadająca rentowność amerykańskich obligacji czy raport od Morgan Stanley, który snuje obawy o pierwszym od dekady spowolnieniu gospodarczym i recesji będącej tuż za rogiem. Na koniec tygodnia sam Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 5 proc. ceł na towary importowane z Meksyku już od 10 czerwca, co dopełniło spadkowego serialu w ubiegłym tygodniu. Trudno się dziwić, że reakcja rynku przejawiała zdecydowanie negatywne nastroje. Decyzja Trumpa podważa niedawno ratyfikowany traktat umowy handlowej NAFTA.
Wszystko kręci się wokół dużej polityki. Porozumienie mające zakończyć trwającą kilkanaście miesięcy wojnę handlową USA z Chinami, wydaje się mocno oddalać, zważywszy, że Chińczycy w odwecie za wprowadzenie wyższych ceł, zapowiedziały, że sami stworzą 'czarną listę' jankeskich spółek wobec których zostaną poczynione 'odpowiednie środki'. Groźby mogą dotyczyć nawet tysięcy przedsiębiorstw mających swoje biznesy w Chinach. Analityk Commerzbanku uznał, że polityka handlowa USA wkroczyła na nowe, nieznane do tej pory wody, gdzie sankcje stanowią środek do uzyskania korzyści politycznych. Ale jeśli przyjrzeć się działalności biznesowej Trumpa zanim został prezydentem, wielokrotnie stosował podobny schemat.
Wiadomości ze spółek. UBER
Akcje sieci odzieżowej GAP
W skali tygodnia ETF na główne indeksy straciły na wartości - S&P500