Najpierw spadki, później wzrosty. Kiedy na rynek nie wpływają istotne czynniki, byle plotki powodują ruchy indeksów giełdowych. Szef Fed zapowiada powrót do polityki 'dodruku pieniądza', w piątek zawarto wstępne porozumienie handlowe na linii USA - Chiny, a akcje Apple osiągnęły najwyższą wartość w historii. Ogłoszone przez Donalda Trumpa wstępne porozumienie z Chińczykami na polu negocjacji handlowych, oddala planowane nałożenie ceł od 15 października z 25 do 30 proc., na chińskie towary o wartości 250 mld USD w skali roku, a także otwiera drzwi do zawarcia kompleksowej ugody pomiędzy mocarstwami. Według źródeł Bloomberga będących blisko stołu negocjacyjnego, prezydent Trump i przywódca Chin Xi Jinping, mogą podpisać porozumienie nawet w tym roku, co miałoby zakończyć trwającą od 15 miesięcy, wojnę handlową. Pojawiło się światełko w tunelu, ale należy pamiętać, że to wciąż tylko spekulacje.
Tymczasem wcześniej Bank Centralny Stanów Zjednoczonych zakomunikował, iż rozpoczyna procedurę skupu bonów skarbowych o wolumenie 60 mld USD w skali miesiąca, co w praktyce oznacza uruchomienie polityki 'dodruku pieniądza', a więc zasilenie rynków w dodatkową gotówkę. Rynek jest głęboko przekonany, iż Fed obniży na najbliższym posiedzeniu stopę procentową, tym bardziej, że sugeruje to zawartość opublikowanego przebiegu z ostatniego posiedzenia.
Akcje Apple
W czwartek podano do wiadomości w środku dnia, że wolumen na głównym parkiecie wynosił 19% poniżej 3-miesięcznej średniej, a to oznacza, iż inwestorzy są na urlopach i czekają na rozpoczęcie jesiennego sezonu wyników kwartalnych.
W skali tygodnia ETF na S&P500