W czwartek amerykańskie rynki znalazły się na ujemnym terytorium. Inwestorzy czekali na publikację planu ożywienia gospodarczego prezydenta elekta Joe Bidena, a Departament Pracy USA opublikował cotygodniowy raport o zatrudnieniu.
Dane wskazały, że w zeszłym tygodniu wnioski o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 965 tys. Amerykanów - najwięcej od sierpnia. Liczba ubiegających się o to świadczenie dwa tygodnie temu została skorygowana do 784 tys.
Sprawozdanie Departamentu Pracy nie zaszkodziło tradingowi na początku sesji, ponieważ inwestorzy obstawiali, że w bliskiej perspektywie pojawi się dodatkowy pakiet stymulacyjny. Problemy na rynku pracy tylko zwiększają prawdopodobieństwo przyjęcia nowego programu bodźców gospodarczych.
Spadki nastąpiły po południu, kiedy Jerome Powell, szef Rezerwy Federalnej USA, powiedział, że póki co bank centralny nie podniesie stóp procentowych, trzymając się luźniejszego podejścia do polityki monetarnej.
Izba Reprezentantów USA zagłosowała w środę wieczorem za impeachmentem prezydenta Donalda Trumpa. To pierwszy w historii prezydent Stanów Zjednoczonych, który został postawiony w stan oskarżenia dwukrotnie. Lider większości w Senacie USA Mitch McConnell oświadczył, że senatorowie nie wrócą do pracy przed 19 stycznia, by wcześniej przeprowadzić proces ws. impeachmentu, co oznacza, że Trump najprawdopodobniej zakończy swoją kadencję w planowanym terminie, czyli 20 stycznia. Proces może być jednak kontynuowany nawet po przekazaniu władzy w ręce Bidena, a to zaszkodziłoby szybkiemu przyjęciu dodatkowych pakietów stymulacyjnych.
S&P 500 Index
Akcje Virgin Galactic
Większość sektorów S&P 500 zakończyła sesję na minusie. Najsłabiej wypadły: sektor IT
Kurs dolara amerykańskiego
W piątek uczestnicy rynku zapoznają się z najnowszymi danymi gospodarczymi za grudzień, na przykład raportem o sprzedaży czy wstępnym odczytem wskaźnika nastrojów konsumenckich. Wystartuje również sezon na wyniki finansowe spółek za czwarty kwartał. Swoje sprawozdanie przedstawią duże banki, takie jak JP Morgan