We wtorek wykresy giełdowe na Wall Street pokryły się kolorem czerwonym. Inwestorzy reagowali na obawy dotyczące inflacji i wysokich wycen przedsiębiorstw. Rano największe spadki zaliczył sektor technologiczny, ale w popołudniowym handlu nastąpiło odbicie, w wyniku którego firmy technologiczne odrobiły część poniesionych strat.
Biuro Statystyki Pracy USA (BLS) zaraportowało we wtorek, że w maju liczba wolnych miejsc pracy urosła do rekordowych 8,123 mln - do najwyższego poziomu w 21-letniej historii tego wskaźnika. Wynik za marzec przebił konsensus analityków i był wyższy od wyniku za luty, który został skorygowany w górę do 7,526 mln wolnych stanowisk. Stopa zwolnień oscylowała w marcu około 1%, a stopa odejść z pracy pozostała niezmieniona na poziomie 2,4%.
Amerykańska organizacja handlowa National Federation of Independent Business (NFIB) podała, że nastroje w małym biznesie osiągnęły w kwietniu pięciomiesięczny szczyt. Indeks nastrojów zwiększył się z 98,2 pkt. w marcu do 99,8 pkt. w kwietniu. Mimo optymistyczniejszych prognoz rekordowy odsetek właścicieli przedsiębiorstw - aż 44% - nie może zapełnić wolnych stanowisk i zwiększył ceny oferowanych produktów o 10 pkt. proc. do 36%.
"Właściciele małych firm odnotowują wzrost sprzedaży, ale hamuje ich brak wystarczającej ilości pracowników" - oświadczył główny ekonomista NFIB Bill Dunelberg. - "Znalezienie wykwalifikowanych pracowników pozostaje największym wyzwaniem dla małych spółek, a to spowalnia wzrost gospodarczy. Właściciele starają się przyciągnąć pracowników, oferując premie i benefity."
S&P 500 Index
Akcje Novavax
We wtorek sektor surowcowy
Kurs dolara amerykańskiego
W środę uczestnicy rynku skupią się na raportach na temat cen konsumpcyjnych za kwiecień.