Producent pojazdów elektrycznych Tesla
Mimo że spółka odnotowała znakomity kwartał produkcyjny i sprzedażowy, dostarczając do klientów 97 000 sztuk pojazdów (wzrost o 1,7% w stosunku do poprzedniego kwartału i 16% r/r), nie osiągnęła wewnętrznego celu, w którym Elon Musk sugerował, że dostawy mogą przekroczyć 100 000 sztuk aut, a także nie spełniła oczekiwań analityków celujących w 99 000 sztuk. Dostawy Model 3 wyniosły 79.600 (wzrost o 2,5%), a dostawy Model S oraz Model X spadły o 1,8% do 17.400 sztuk.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu inwestorów i spekulantów rynkowych podgrzała informacja z 'przecieku' e-maila od prezesa Elona Muska, który zasugerował, że dostawy pojazdów Tesli w Q3 mogą przekroczyć pułap 100 000 aut, co znów wywołało krótkoterminowy kilkuprocentowy wzrost akcji. Gdy na stole pojawiły się oficjalne dane, rynek znów przecenił spółkę. Dlaczego, skoro jest tak dobrze?
Otóż, jeśli przyjrzeć się wynikom z bliska, niektóre aspekty wydajności Tesli nie wyglądają już tak dobrze. Mianowicie mówimy tu o słabnącym zapotrzebowaniu na ważniejsze dla spółki pojazdy z serii Model S oraz crossovera Model X, których produkcja i dostawy nadal spadają. Dlaczego? Otóż Model 3 cechuje się wyjściową ceną wynoszącą około połowy ceny model S i Model X - pojazdów z większymi akumulatorami, zasięgami i lepszą specyfikacją. Znów Model 3 posiada nowszą konstrukcję ekranu dotykowego, a także lepiej reprezentuje nową wizję firmy w zakresie pojazdów elektrycznych. Jako że Model 3 jest pojazdem nowszym, znacznie tańszym, wielu klientów może być przekonanych o jego przewagach innowacyjnych nad pozostałymi modelami producenta, co najpewniej znacznie wpływa na końcowe liczby. Jeżeli dodać do tego nową politykę firmy opierającą się na dyskontowaniu cen pojazdów, aby pobudzić konsumpcję i sprostać rosnącej konkurencji, okazuje się, że ilość nie oznacza jakość.
Mimo rekordowej sprzedaży, spółką będzie miała trudności z zaksięgowaniem zysków, ponieważ nie Model 3, a najcenniejsze modele S oraz X wytwarzają dla firmy wyższe marże. Podczas gdy firma stara się redukować koszty produkcji, sprzedaż skupiła się na niskomarżowym tanim pojeździe, który nie przybliża spółki do osiągnięcia rentowności. Analitycy spodziewają się, że Tesla nie poprawi znacznie wyników z poprzedniego kwartału i znów odnotuje dużą stratę. Oficjalnie spółka poda wyniki za III kwartał 23 października po zamknięciu sesji.
Tesla prognozuje dostawy w liczbach od 360 000 do 400 000 pojazdów przez cały bieżący rok, co oznacza, że firma będzie musiała dostarczyć około 105 000 pojazdów w następnym kwartale, aby zrealizować dolną granicę swojej prognozy.