Pentagon zawarł największą od dekady umowę z Northrop Grumman Corporation
Pentagon obawia się nie tylko opóźnień, większym zmartwieniem jest cena. Siły Powietrzne wcześniej ustalili cenę programu na 550 milionów dolarów za samolot, zakładając, że zostanie wybudowane 100 samolotów. Pierwsze samoloty mają kosztować więcej niż ta przewidywana kwota, ale gdy program stanie się bardziej wydajny i uda im się uniknąć wcześniejszych pomyłek, ostatecznie samoloty będą kosztować mniej. Jednak kapitał Sił Powietrznych był wyznaczony według kursu dolara z 2010 roku. Kiedy weźmie się pod uwagę inflację, obecny koszt każdego samolotu wynosi ponad 600 milionów dolarów.
Niezależny szacowany koszt wymagany przez rząd zakłada, że, po aktualnym kursie dolara, każdy samolot z Northrop Grumman powinien średnio kosztować 564 milionów dolarów. Jednak koszt ten nie uwzględnia środków, które już zostały wydane na badania projektowe (23,5 milionów) lub na utrzymanie. Wydatki ustalone przez urzędników Sił Powietrznych wzrastają, zwłaszcza gdy wliczy się w nie, między innymi, odsetki. Obecnie cały program będzie kosztował Pentagon prawdopodobnie ponad 100 miliardów dolarów.
Northrop Grumman już pracuje nad projektem, spółka stworzyła stronę, która zachęca ludzi do "wsparcia nowego bombowca Ameryki". Strona nakłania internautów do podpisania listu do ich wybranych przedstawicieli, w którym napisano "Nasze bezpieczeństwo narodowe zależy od naszej umiejętności odstraszenia przeciwników i obrony amerykańskich interesów w każdym momencie w każdym zakątku świata. Zachęcamy was do poparcia programu LRS-B, aby zachować zalety naszej armii w tym wymagającym i dynamicznie się rozwijającym środowisku." Akcje firmy skoczyły ponad 6% do 192,12 dolarów - konsultant ds. obrony Jim McAleese oświadczył, że ten kontrakt "da Northrop szansę na nowe życie i przyczyni się do natychmiastowego powrotu do ery rozwoju." Z kolei akcje Boeinga i Lockheed Martin spadły pod koniec dnia ponad 1%.