O 10:16 w piątek rano rosyjski minister energii wszedł do centrali OPEC w centrum Wiednia, wiedząc, że jego szef jest gotowy wywrócić światowy rynek ropy do góry nogami. Aleksander Novak powiedział swojemu odpowiednikowi z Arabii Saudyjskiej księciu Abdulazizowi bin Salmanowi, że Rosja nie chce dalej ograniczać produkcji ropy. Kreml zdecydował, że podniesienie cen, będzie prezentem dla amerykańskiego przemysłu łupkowego. Teraz nadszedł czas, by ścisnąć Amerykanów. Po pięciu godzinach grzecznych, ale bezowocnych negocjacji, w których Rosja jasno określiła swoją strategię, rozmowy się załamały. Ceny ropy spadły o ponad 10%. Nie tylko kupcy zostali zaskoczeni: ministrowie byli tak zszokowani, że według obserwatora w pokoju nie wiedzieli, co powiedzieć. Spotkanie miało nagle atmosferę przebudzenia.
Przez ponad trzy lata prezydent Władimir Putin utrzymywał Rosję w koalicji OPEC+, sprzymierzając się z Arabią Saudyjską i innymi członkami Organizacji Krajów Eksportujących Ropę, aby ograniczyć produkcję ropy i wspierać ceny. Oprócz pomocy rosyjskiemu skarbowi - eksport energii jest największym źródłem dochodów państwa - sojusz przyniósł zyski z polityki zagranicznej, tworząc więź z nowym przywódcą Arabii Saudyjskiej, księciem Mohammedem bin Salmanem. Umowa OPEC+ pomogła również przemysłowi łupkowemu w Ameryce, a Rosja była coraz bardziej zła na gotowość administracji Trumpa do wykorzystania energii jako narzędzia politycznego i gospodarczego. Szczególnie denerwowało go zastosowanie przez USA sankcji, aby zapobiec ukończeniu rurociągu łączącego pola gazowe Syberii z Niemcami, znanego jako Nord Stream 2. Biały Dom skierował także wenezuelski biznes rosyjskiego producenta ropy naftowej Rosnieft. "Kreml postanowił poświęcić OPEC+, aby powstrzymać amerykańskich producentów łupków i ukarać USA za zamieszanie w Nord Stream 2"- powiedział Alexander Dynkin, prezes Instytutu Gospodarki Światowej i Stosunków Międzynarodowych w Moskwie, państwowym think tanku. "Oczywiście zdenerwowanie Arabii Saudyjskiej może być ryzykowne, ale obecnie jest to strategia Rosji - elastyczna geometria interesów".
Transakcja OPEC+ nigdy nie była popularna wśród wielu w rosyjskim przemyśle naftowym, którym nie podobało się wstrzymywanie inwestycji w nowe i potencjalnie zyskowne projekty. W szczególności Igor Sechin, potężny szef Rosneftu, długoletni sojusznik Putina, lobbował przeciwko ograniczeniu. Kreml był również rozczarowany tym, że sojusz z Riyadh nie przyniósł dużych inwestycji saudyjskich w Rosji. Przez kilka miesięcy Novak i jego zespół mówili saudyjskim urzędnikom, że lubią być w sojuszu OPEC+, ale niechętnie pogłębiają cięcia produkcyjne. Na ostatnim spotkaniu OPEC w grudniu Rosja wynegocjowała stanowisko, które pozwoliło jej utrzymać dość stabilną produkcję, podczas gdy Arabia Saudyjska zdecydowała się na znaczne redukcje.
Kiedy koronawirus zaczął dewastować chińską działalność gospodarczą na początku lutego - zmniejszając popyt na ropę u największego klienta Arabii Saudyjskiej o 20% - książę Abdulaziz próbował przekonać Novaka, że powinni zwołać wczesne spotkanie OPEC + w odpowiedzi na ograniczenie podaży. Novak powiedział "nie". Saudyjski król i Putin rozmawiali przez telefon - to nie pomogło. Ponieważ wirus rozprzestrzenił się, a analitycy przewidują najgorszy rok dla popytu na ropę od czasu światowego kryzysu finansowego, obóz saudyjski miał nadzieję, że Moskwie uda się wygrać kolejną rundę rozmów w ramach zaplanowanego na marzec spotkania OPEC. Rosjanie nie wykluczyli pogłębiających się cięć, ale utrzymywali, że producenci łupków powinni być zmuszeni do dzielenia się bólem. Putin, który był ostatnim arbitrem rosyjskiej polityki OPEC+ od początku sojuszu w 2016 r., spotkał się w zeszłą niedzielę z rosyjskimi producentami ropy i kluczowymi ministrami. Gdy ministrowie zebrali się w tym tygodniu w Wiedniu, Arabia Saudyjska podjęła ostatni wysiłek, aby zmusić Rosję do cięcia. Przekonali kluczową grupę OPEC do poparcia głębokiej redukcji produkcji o 1,5 miliona baryłek dziennie, ale uzależnili ją od przyłączenia się Rosji i innych krajów OPEC+. Novak pojawił się ostatni w centrali w Wiedniu, gdzie czekali na niego jego partnerzy, ale odmówił.
Według osoby znającej sytuację książę rozważał nawet wezwanie Putina w piątek. Sam rzecznik Putina wyjaśnił dziennikarzom, że nie planuje jego zaangażowania. Z każdym wyciekiem informacji lub plotkami ze spotkania cena ropy zmieniała się, gdy handlowcy powoli zdawali sobie sprawę, że transakcja będzie niemożliwa. Rosnieft jest zachwycony zerwaniem. Rzecznik może teraz zwiększyć swój udział w rynku, powiedział rzecznik Michaił Leontiew. "Jeśli zawsze poddajesz się partnerom, nie jesteście już partnerami. To jest już coś innego - powiedział Bloombergowi. "Zobaczmy, jak czuje się amerykańska eksploracja łupków w tych warunkach".
Próba pozbycia się z rynku amerykańskich producentów ropy może się nie udać. Podczas gdy wiele firm wydobywczych w Teksasie i innych regionach łupkowych wydaje się być podatnych na zagrożenia, ponieważ są nadmiernie zadłużone i już zmiażdżone przez najniższe ceny gazu ziemnego, znaczny spadek produkcji w USA może zająć trochę czasu. Największe amerykańskie koncerny naftowe, Exxon Mobil Corp.