Serwis wspólnych przejazdów samochodowych Lyft ogłosił ostatnio, że General Motors
Na dodatek General Motors pracuje nad stworzeniem technologii autonomicznego samochodu od momentu, gdy coraz więcej młodych ludzi przestało chcieć kupować samochody i zamiast tego polega na rosnącej liczbie opcji wspólnych przejazdów i transporcie publicznym. Dla Lyft dodatek w postaci samochodów autonomicznych do istniejącej oferty samochodów znacząco zwiększyłby sprzedaż, ponieważ 70% ceny jazdy z Lyft idzie do kierowcy. Nie musząc płacić kierowcy, Lyft będzie mogło pobierać znacznie niższe opłaty niż konkurencja lub czerpać korzyści ze znacznie wyższej marży.
Inwestycja może też sygnalizować większy problem przemysłu motoryzacyjnego: wspólne przejazdy. Gdy konsumenci rezygnują z kupowania własnego samochodu i zamiast tego wybierają tańsze alternatywy, duże spółki motoryzacyjne muszą znaleźć sposób by zaadaptować się i dostosować do fali stworzonej przez Lyft i Uber. W przypadku General Motors, spółka zdecydowała się połączyć siły z drugą co do wielkości spółką wspólnych przejazdów, mając nadzieję podwyższyć sprzedaż na wyłączność. Ta prawdopodobna sprzedaż do Lyft wiąże się z dodatkowymi korzyściami, nie wymaga zabiegów marketingowych ani dostosowywania, ponieważ General Motors może wyprodukować kilka rodzajów samochodów, by zaspokoić potrzeby krótkoterminowego programu wynajmu Lyft.
Wartość inwestycji spółki we wspólne przejazdy podnosi także dokonane przez General Motors przejęcie technologii i udziałów Sidecar, nieistniejącej już spółki wspólnych przejazdów. Chociaż General Motors nie wyjawiło jak dokładnie zamierza wykorzystać istniejącą technologię Sidecar, ogłoszony ostatnio produkt General Motors "Maven" może najprawdopodobniej udzielić pewnych odpowiedzi. Jak wynika z informacji prasowych, Maven umożliwi "wszystkim użytkownikom samochodów General Motors współdzielenie samochodu z innymi pasażerami, którzy zmierzają w tym samym kierunku." Zdaje się, że General Motors tworzy własną technologię wspólnych przejazdów, tak jak Uber i Lyft, ale wyłącznie dla swoich lojalnych klientów.
Niejasne jest co te inwestycje oznaczają dla zasad wspólnych przejazdów i spekulowanego debiutu Uber. Analitycy spodziewają się, że Uber wejdzie na giełdę w przyszłym roku, ale zamiast tego może uznać za korzystne partnerstwo z inną marką motoryzacyjną, zwłaszcza gdy spółce nie będzie brakowało kapitały. Poza tym spółkom wspólnych przejazdów udało się obejść wiele zasad, korzystając z argumentu, że są po prostu spółkami technologicznymi łączącymi kierowców z pasażerami i, w przeciwieństwie do serwisów taksówek, nie dostarczają samochodów. Jednak w związku z tym, że Lyft ma w planach dostarczanie klientom samochodów autonomicznych, świat wspólnych przejazdów zdaje się wkraczać na ziemie objęte nieznanymi prawami.