W samej końcówce czerwca na nowojorskim parkiecie zadebiutowała spółka BJ's Wholesale Club
Czym jest BJ? Spółka jest klubem sklepowym i dyskontem jak Walmart
Spółka pierwszy raz wystawiła się na sprzedaż w 2011 roku, gdy w ofercie prywatnej została zakupiona przez fundusze private equity. Obecnie spółka prowadzi 215 placówek z pulą 5 mln klientów, którzy co roku odnawiają swoje członkostwo. Środkami pozyskanymi ze sprzedaży akcji chce spłacić część z 2,4 mld długu, a właściciele po sprzedaży publicznej zatrzymali 70 proc. akcji.
BJ działa w trudnej branży dyskontowo-spożywczej, z uwagi na małe marże i olbrzymią konkurencję dużych sieci dyskontowych, które nie przebierają w środkach i walczą o klienta na ulicy i w sieci. Niedawno do segmentu dołączył także Amazon
Pierwszy i chyba najważniejszy podnoszony przez analityków problem spółki to niska wydajność sprzedaży w przeliczeniu na metr kwadratowy w stosunku do konkurencji. Za ubiegły rok BJ wygenerował średnio 540 USD, z kolei Costco, który wprawdzie działa na dużo większą skalę, wypracował niesamowitą stawkę 1 245 USD. Teoretycznie BJ powinnien wykazywać lepszą wydajność, z uwagi na mniejszy metraż placówek, jednak na rzecz silniejszego konkurenta działają lepsze lokalizacje sklepów, a także wyższy średni przychód na klienta i większa liczba członków klubu. BJ również boryka się z większymi kosztami operacyjnymi i jest zmuszone do narzucania nieco wyższych marż, a to nie wszystkim klientom się podoba. Współczynnik mierzony liczbą odnowień kart klubowych wyniósł 86 proc., to mniej niż Costco gdzie 9 na 10 klientów przedłużyło swoją obecność w sieci.
BJ prowadzi trudny biznes, w dodatku jest dość mocno zadłużony (to jest cena za agresywny rozwój kilka lat temu) i nie ma w sejfie żadnej wolnej gotówki. Jest po prostu biedny, zarabia, ale za mało. Zadłużenie mocno obciąża spółkę i niebawem koszty odsetek pochłoną około 1 proc. przychodu w przyszłości. Z uwagi na bardzo niskie marże w branży w której działa BJ, jest wielce prawdopodobne, że spółka odczuje ten ciężar przy okazji następnej recesji, która prędzej czy później nastąpi. Na korzyść spółki działa poprawiająca się rentowność i trendy w sprzedaży (nie licząc benzyny). Nie zmienia to faktu, że dłuższa perspektywa spółki jest trudna do prognozowania, z uwagi na trudności w branży, w której działa, opanowanej w dużej mierze przez gigantów sprzedaży detalicznej. Spółka notowana jest na giełdzie od tygodnia.