Podczas gdy Rezerwa Federalna próbuje okiełznać inflację bez wywoływania recesji, inwestorzy powinni przygotować się na możliwość porażki - potencjalnie na obu frontach.

Obecnie inwestorzy coraz bardziej obawiają się, że Fed nie będzie w stanie osiągnąć "miękkiego lądowania" i że podwyżki stóp doprowadzą gospodarkę do recesji. Kombinacja wysokiej inflacji i spowalniającego wzrostu nazywana jest stagflacją. Podczas gdy wielu ekonomistów nie spodziewa się, że w Stanach Zjednoczonych dojdzie do tego rodzaju warunków gospodarczych, jakich doświadczono w latach 70-tych, podwyższona inflacja i rozwijająca się recesja mogą się bardzo dobrze na siebie nałożyć.

"Dowody wskazują na to, że recesja może nastąpić zanim inflacja zostanie opanowana" - powiedział Jason Pride, dyrektor inwestycyjny ds. majątku prywatnego w Glenmede, firmie zajmującej się zarządzaniem inwestycjami i majątkiem w Filadelfii.

Pierwsza połowa roku była ciężka zarówno dla akcji jak i obligacji, a inwestorzy są niespokojni. Chociaż S&P 500 (INDEXSP: .INX) podniósł się z dołków z połowy czerwca, akcje prawdopodobnie nie osiągnęły jeszcze dna. Dno oznaczałoby "szczyt strachu" na rynku, a do tego jeszcze daleko, powiedział Rob Arnott, prezes założyciel Research Affiliates w Newport Beach, Kalifornia. Najlepszym momentem do inwestowania jest szczyt strachu, kiedy aktywa są najtańsze, powiedział Arnott. Ponieważ trudno jest przewidzieć dokładne dno, inwestorzy o mocnych nerwach mogą zacząć uśredniać koszty dolara na rynku już teraz. Akcje rynków wschodzących są teraz szczególnie atrakcyjne. Wiele gospodarek jest eksporterami towarów, więc oferują one inwestorom ekspozycję na sektor bez potrzeby bezpośredniego inwestowania w towary, które są teraz drogie.

Innym określeniem szczytu strachu jest kapitulacja, kiedy to zwykli inwestorzy nie chcą mieć nic wspólnego z akcjami. Jakkolwiek kuszące, nie jest to czas, aby wyjść z rynku i zablokować swoje straty. Jeśli musisz sprzedać trochę, aby pozyskać gotówkę na przetrwanie recesji, to w porządku - mówi Yiming Ma, asystent profesora finansów w Columbia Business School. Wystarczy, że większość swoich aktywów utrzymasz w formie inwestycji, abyś mógł uczestniczyć w ożywieniu, gdy tylko się ono rozpocznie. (Inwestorów może zaskoczyć fakt, że według badań przeprowadzonych przez J.P. Morgan Asset Management najlepsze dni na rynku przypadają w ciągu dwóch tygodni od najgorszych dni w okresie 20 lat).

Niektóre zakątki rynku akcji są dobrze przygotowane do przetrwania zarówno inflacji, jak i ewentualnej recesji. Pride mówi, że fundusze inwestycyjne nieruchomości są obecnie stosunkowo atrakcyjne. REITs mają naturalne powiązanie z inflacją poprzez wzrost czynszu i wzrost cen posiadanych nieruchomości. Wzrost czynszów ma tendencję do podążania za inflacją, ale to opóźnienie powinno pomóc REIT-om w osiągnięciu lepszych wyników od innych ryzykownych aktywów, takich jak tradycyjne akcje, gdy wzrost gospodarczy spada, a inflacja się zmniejsza. Akcje sektora opieki zdrowotnej są również dobrze przygotowane na wysoką inflację i powolny wzrost. Firmy farmaceutyczne i dostawcy usług medycznych są szczególnie zdolni do przenoszenia wzrostu cen - powiedział Gargi Chaudhuri, szef iShares Investment Strategy Americas w BlackRock. Dwa fundusze ETF, które oferują ekspozycję na te podsektory to iShares U.S. PharmaceuticalsIHE (IHE  ) oraz iShares U.S. Healthcare ProvidersIHF (IHF  ) - powiedział Chaudhuri. Co więcej, popyt na opiekę zdrowotną nie spada tak bardzo podczas recesji, jak popyt na zakupy uznaniowe.

Po stronie obligacji, obligacje oszczędnościowe Treasury Series I są dobrym zakładem zarówno w przypadku inflacji, jak i ewentualnej recesji. Początkowe oprocentowanie nowych obligacji oszczędnościowych serii I wynosi 9,62%, a obligacje o takim oprocentowaniu można kupować do października 2022 roku.

Jest kilka ważnych zastrzeżeń, o których należy pamiętać w przypadku obligacji, powiedział Greg McBride, główny analityk finansowy w Bankrate.com. Na początek, nie są to instrumenty dochodowe. Odsetki, które zarabia każda obligacja są dodawane do jej wartości głównej, a dostęp do nich uzyskuje się po spieniężeniu obligacji. Po drugie, nie są one zbyt płynne. Nie można ich spieniężyć w pierwszym roku, a jeśli wykupisz je w ciągu pierwszych pięciu lat, stracisz odsetki z ostatnich trzech miesięcy. Wreszcie, konsumenci mogą kupić tylko do 10 000 dolarów obligacji elektronicznych w każdym roku kalendarzowym (pary mogą kupić 20 000 dolarów między nimi). Są one więc dobrym rozwiązaniem dla oszczędności długoterminowych. "Kiedy możesz uzyskać 9%-plus bez ryzyka, nie ma nic lepszego", powiedział Eric Diton, prezes i dyrektor zarządzający Wealth Alliance w Boca Raton, Fla. "To jest obecnie największy no-brainer na świecie".