Negocjacje dotyczące postanowień umowy o transatlantyckim partnerstwie handlowym i inwestycyjnym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską trwają już od ponad dwóch lat - rozpoczęły się 17 czerwca 2013 r. Celem tej umowy jest - podobnie jak innych porozumień tego rodzaju - ustanowienie strefy wolnego handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Umowa ta daje szansę, ogólnie rzecz biorąc, na pogłębienie integracji Stron umowy, w tym również i Polski. Wynikiem dotychczasowych ustaleń jest zgodny zakres Umowy zawierający m.in. dostęp do rynku, zamówienia publiczne, inwestycje, usługi, tekstylia, reguły pochodzenia, energetykę i surowce, regulacje sanitarne i fitosanitarne, e-gospodarkę. W zakresie inwestycji bezpośrednich głównym celem TTIP jest znoszenie barier we wzajemnych przepływach kapitałów, a poprzez poprawę dostępu do rynku usług ułatwienie inwestorom rozpoczęcia działalności usługowej na rynku przyjmującym inwestycje. Umowa ta ma także zapewnić rozwój gospodarek obu stron porozumienia, jednakże szacunki co do wartości tych korzyści są różne. Komisja Europejska ocenia efekty gospodarcze dla UE w wysokości 119 mld euro rocznie oraz 95 mld euro dla Stanów Zjednoczonych. (Źródło: Ministerstwo Gospodarki [data dostępu 31.08.2015]) Z kolei według Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowej szacowana wartość efektu kreacji handlu wyniesie 400-500 mln dolarów, a skumulowana wartość amerykańskich BIZ w Polsce po wejściu w życie umowy TTIP może osiągnąć nawet 23 mld dolarów - jest to poziom dzisiejszej wartości BIZ amerykańskich w Brazylii lub Włoszech. (TTIP: Szanse i zagrożenia dla biznesu, Polsko-Amerykańska Izba Handlowa, Warszawa, 2013.)Niewątpliwie wejście w życie umowy TTIP wpłynie na wzrost przepływu inwestycji bezpośrednich między UE i Stanami Zjednoczonymi, choć jak się okazuje, z uwagi na dotychczasowy brak zakresu liberalizacji przepływów BIZ w poszczególnych branżach wnioski dotyczące korzyści z Umowy dla inwestorów opierają się jedynie o przypuszczenia i pośrednie przesłanki. Ponadto, choć w połowie lipca br. odbyła się dziesiąta runda negocjacyjna Umowy, nie ustalono dotychczas wiążącego projektu zapisów na temat BIZ. W ostatniej rundzie (lipiec 2015 r.) ustalenia w sprawie przepływu inwestycji nie zostały w ogóle poruszone.

Z materiałów Komisji Europejskiej dotychczas przedstawionych do publicznej wiadomości wynika, iż najistotniejszą kwestią uregulowaną w Umowie będzie ochrona inwestycji. Są to jednak ogólne ramy ochrony transakcji i podmiotów je dokonujących. Stanowisko negocjacyjne stron opisane w opublikowanych dokumentach zakłada, że postanowienia Umowy powinny "mieć na celu włączenie do Umowy w szczególności, lecz nie wyłącznie, następujących standardów traktowania i zasad:

 Spotkanie TTIP Polski i Stanów Zjednoczonych na temat rolnictwa
Spotkanie TTIP Polski i Stanów Zjednoczonych na temat rolnictwa

  1. sprawiedliwego i równego traktowania, w tym zakazu stosowania nieuzasadnionych, arbitralnych lub dyskryminujących środków,
  2. krajowego traktowania,
  3. uprzywilejowanego traktowania,
  4. ochrony przed bezpośrednim i pośrednim wywłaszczeniem, w tym prawa do natychmiastowego, właściwego i skutecznego odszkodowania,
  5. pełnej ochrony i bezpieczeństwa inwestorów i inwestycji,
  6. innych skutecznych postanowień w zakresie ochrony, takich jak klauzula ochronna,
  7. swobodnego przepływu środków kapitałowych i płatności przez inwestorów,
  8. zasad dotyczących subrogacji".
Wytyczne w zakresie negocjacji dotyczących Transatlantyckiego partnerstwa w sprawie handlu i inwestycji między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki, Rada Unii Europejskiej, sporządzenie: 17 czerwca 2013 r., publikacja: 9.10.2014 r.

Nie podjęto się jak dotąd liberalizacji BIZ w poszczególnych branżach, w których dziś w UE, a tym samym w Polsce oraz Stanach Zjednoczonych istnieją istotne ograniczenia w zakresie podejmowania inwestycji. Wyrazem tego jest chociażby indeks restrykcyjności inwestycyjnej opracowany przez OECD - FDI Regulatory Restrictiveness Index.

Uwaga: Indeks przyjmuje wartości od 0 do 1 (od dostępu najmniej do najbardziej restrykcyjnego).Źródło: OECD, FDI Regulatory Restrictiveness Index,http://www.oecd.org/investment/fdiindex.htm [data dostępu 21.08.2015 r.].

Dane OECD wskazują, iż Stany Zjednoczone charakteryzuje znacznie wyższy współczynnik restrykcyjności BIZ niż średnia dla krajów OECD i znacznie wyższy niż średnia dla UE jeśli chodzi o podejmowanie działalności inwestycyjnej przez zagraniczne przedsiębiorstwa. Można więc na tej podstawie stwierdzić, iż jest to rynek bardziej zamknięty niż rynek UE dla inwestorów pochodzących z zagranicy.

Lista dziedzin z ograniczeniami co do działalności podmiotów zagranicznych w Stanach Zjednoczonych obejmuje m.in.:

  • pierwotny obrót papierami wartościowymi rządu Stanów Zjednoczonych,
  • usługi związane z gospodarką morską,
  • sprzedaż, oferowanie do sprzedaży i nabywanie akcji i innych papierów wartościowych oraz wszystkich towarzyszących usług i działalności,
  • transport powietrzny,
  • żeglugę oceaniczną i przybrzeżną,
  • bankowość,
  • ubezpieczenia,
  • subwencje rządowe
  • rządowe ubezpieczenia i programy kredytowe,
  • produkcję energii,
  • pośrednictwo celne,
  • własność i użytkowanie nieruchomości,
  • własność i prowadzenie stacji nadawczych radiowych i stacji telewizyjnych,
  • świadczenie usług pocztowych, telefonicznych, telegraficznych i innych usług telekomunikacyjnych,
  • eksploatacja zasobów naturalnych,
  • działalność agencji i pośrednictwo handlowe na rzecz osób trzecich,
  • transport kolejowy,
  • dokonywanie obrotu papierami wartościowymi, sprzedaży, oferowaniu do sprzedaży i nabywaniu akcji i innych papierów wartościowych,
  • usługi związane z gospodarką morską,
  • działalność wydawniczą i poligraficzną,
  • loterie i gry losowe,
  • usługi użyteczności publicznej,
  • tytoń, spirytus i napoje alkoholowe,
  • prowadzenie portów i lotnisk.
na podstawie Analiza wpływu i efektów umowy o SWH UE a USA na gospodarkę Polski, Instytut Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur, lipiec 2013.

Jak wynika ze wskaźnika OECD, w Stanach Zjednoczonych najbardziej chronionymi branżami są: transport, bankowość, usługi łącznościowe i górnictwo - indeks powyżej średniej krajowej. Przejawem ograniczeń w branży transportowej jest zakaz zakupu przez inwestora zagranicznego zarówno statków morskich, jak i powietrznych zarejestrowanych w Stanach Zjednoczonych. (na podstawie Trade Policy Review - United States, WTO, 2014.) Ograniczenia w górnictwie dotyczą z kolei braku możliwości eksploatacji złóż surowców. Zgodnie z przepisami federalnymi, eksploatacja złóż możliwa jest za pośrednictwem podmiotu zarejestrowanego w Stanach Zjednoczonych, nawet jeśli 100% udziałów w nim należy do podmiotu zagranicznego. Jest to więc praktyczna forma uniknięcia istniejących ograniczeń. Inwestorzy zagraniczni nie mogą także nabywać terenów, na których znajdują się złoża surowcowe. Ponadto, zakaz dotyczy leasingu (wynajmu) takich terenów. Jedynie obywatele i podmioty krajowe mogą uzyskać pozwolenia na budowę, obsługę i konserwację urządzeń przesyłu i wykorzystania energii na lądzie i na wodzie (tereny na których kontrolę sprawuje rząd administracja federalna. Jeśli chodzi o ograniczenia w zakresie posiadania nieruchomości ziemskich to głównym wymogiem przy zakupie ziemi jest posiadanie amerykańskiego obywatelstwa. Korzystanie z terenów rolnych będących własnością publiczną także podlega restrykcji, i zgody na to udziela się również wyłącznie obywatelom Stanów Zjednoczonych.

Usługi łącznościowe (telefonia komórkowa i stacjonarna) powinny być zgodnie z przepisami świadczone przez podmioty krajowe. Tu, podobnie jak w branży górniczej, unika się tych restrykcji rejestrując w Stanach Zjednoczonych spółki zależne od kapitału zagranicznego, które podejmują następnie działalność z branży telekomunikacyjnej. Przykładem powiązania kapitałowego umożliwiającego prowadzenie działalności w opisywanej branży przez inwestora zagranicznego był Verizon - spółka do niedawna zależna od Vodafone (operatora z Wielkiej Brytanii). W 2013 r. Vodafone sprzedał 45% udziałów w Verizon Wireless amerykańskiemu telekomowi Verizon Communications za 130 mld dolarów. Była to jedna z największych transakcji w historii rynku kapitałowego. Poza tym, w konsekwencji tej transakcji spadła nawet wartość skumulowanych BIZ z Wielkiej Brytanii w Stanach Zjednoczonych (z 533,8 mld dolarów w 2012 r. do 527,5 mld dolarów w 2013 r.).