To jest niemal pewne - powstanie największy amerykański koncern naftowy, który dołączy do światowej czołówki. Marathon Petroleum
Informacja o możliwej transakcji wywindowała cenę akcji Andeavora do 152,27 dolarów za akcję, czyli 25% więcej niż na piątkowe zamknięcie, natomiast notowania Marathona spadły o 8%. Za każdą akcję Andeavor inwestor otrzyma 1.87 akcji Marathona lub około 152 dolarów - docelowo 15% transakcji zostanie przeprowadzona w gotówce, a reszta w akcjach.
Jeżeli transakcja zostanie zakończona sukcesem to wtedy Marathon Petroleum uzyska dostęp do przesyłowej infrastruktury spółki Andeavor, która zlokalizowana jest w zachodnim Teksasie, natomiast infrastruktura Marathonu jest rozłożona głównie wokół Zatoki Perskiej. Fuzja może umocnić obecną pozycję Marathon Petroleum - w szczególności na obu wybrzeżach Meksyku. Co więcej, spółka uzyska przewagę w zakresie sprzedaży czystych paliw do przemysłu okrętowego. Zakup Andeavora pozwoli uzyskać Marathonowi kontrolę nad czterema rafineriami, które są zlokalizowane blisko Pacyfiku. Siedziba połączonych spółek będzie znajdować się w Findlay w stanie Ohio.
Andeavor jest w posiadaniu 25% udziałów w nowym gazociągu o nazwie Grey Oak - dzięki fuzji rafineria w Zatoce Galveston, która należy do Marathon, uzyska dostęp do taniej ropy naftowej - obecnie rafineria dostarcza tylko 200 000 baryłek dziennie, natomiast po połączeniu sił prognozuje się, że będzie to aż 1 miliard baryłek rocznie. To przejęcie to początek do dalszej rozbudowy infrastruktury, która obecnie nie jest w pełni rozwinięta i ma ograniczone moce transportowe. Połączone spółki będą liderem pod względem zdolności produkcyjnych na rynku amerykańskim i przeskoczą obecnego lidera Valero Energy
Marathon i Andeavor od kilku lat prowadzą intensywną ekspansję na rynek meksykański, w szczególności nasiliło się to w ostatnich latach, kiedy Meksyk otworzył swoje granice dla zagranicznych firm paliwowych. W ubiegłym roku Andeavor uruchomił pierwsze stacje paliwowe pod własną marką Arco w północno-zachodnim Meksyku - w planach jest otwarcie kolejnych 200-400 stacji w Meksyku. Ponadto spółka jako pierwsza dostała możliwość korzystania z infrastruktury przesyłowej, która należy do państwowego przedsiębiorstwa energetycznego Pemex. Ta cała infrastruktura i możliwości mogą trafić do Marathonu, który obecnie dostarcza paliwa z rafinerii zlokalizowanych w Zatoce Meksykańskiej.
Na transakcji zarobią także osoby związane z Andeavor, a w szczególności Paul Foster, który posiada blisko 6,5 miliona udziałów spółki, które są wyceniane na 988 milionów dolarów. Kolejnymi beneficjentami jest członek zarządu Andeavor Jeff Stevens, który posiada 1,2 miliona akcji o wartości 182 milionów dolarów oraz prezes zarządu Greg Goff, który jest właścicielem 716 000 akcji o wartości 116 milionów dolarów. Największym udziałowcem w spółce jest The Vanguard Group, który posiada 15% udziałów wartych 2,4 miliarda dolarów.