PCeny aluminium osiągnęły najwyższy poziom od ponad 10 lat, gdy huty w Chinach, będących największym producentem aluminium, stanęły w obliczu zaostrzenia kontroli zużycia energii, co podsyca obawy o podaż tego energochłonnego metalu. Kluczowa pozostaje również kwestia zamachu stanu w Gwinei, która jest ważnym dostawcom boksytów.
Rząd w regionie Guangxi w Chinach, centrum produkcji aluminium i tlenku glinu wezwał do surowszych kontroli zużycia energii. Region ten jest trzecim co do wielkości producentem tlenku glinu w Chinach, z produkcją 925.500 ton w lipcu, według danych Narodowego Biura Statystycznego. Ceny aluminium były wspierane przez ograniczenia produkcji w chińskich regionach hutniczych, często mające na celu odciążenie sieci energetycznej. Strumień informacji z Chin na temat wyzwań stojących przed hutami, w połączeniu z rosnącym globalnym popytem, przyczyniły się do wzrostu cen - powiedział Uday Patel, analityk Wood Mackenzie. Produkcja Chin nadal będzie rosnąć w tym roku w porównaniu z ubiegłym, choć w wolniejszym tempie, ich produkcja jest około 500.000-600.000 ton mniejsza niż oczekiwano na początku 2021 roku.
Tymczasem Consultancy Mysteel ogłosiło, że osiem firm wytapiających aluminium w Guangxi będzie musiało utrzymać swoją produkcję we wrześniu na poziomie maksymalnie 80% średniej miesięcznej produkcji w pierwszej połowie roku. Może to oznaczać zmniejszenie rocznej zdolności operacyjnej o 475.000 ton.
Raporty o zamachu stanu w Gwinei doprowadziły do dalszej eskalacji wzrostów cen aluminium. Gwinea jest kluczowym dostawcą boksytów, głównego źródła aluminium. Rynki są zaniepokojone potencjalnymi zakłóceniami dostaw. Jednostka wojskowa przejęła władzę i zawiesiła konstytucję, z szefem sił specjalnych, pułkownikiem Mamady Doumbouya, wzywając wojsko do poparcia go. To wstrząsnęło światowymi rynkami aluminium - ceny w Londynie odnotowały 10-letni rekord, a kontrakty terminowe w Chinach wspięły się na najwyższy poziom od 2006 roku - ponieważ niestabilność polityczna zwiększa możliwość zakłóceń w dostawach boksytu od kluczowego globalnego dostawcy. Aluminium wzrosło o 40% w tym roku w Londynie, ponieważ ogromne globalne środki stymulujące podsyciły popyt, podczas gdy huty w Chinach, będących największym producentem, zmagały się z utrzymaniem produkcji podczas sezonowego kryzysu energetycznego, a Pekin starał się ograniczyć emisję dwutlenku węgla w kraju. Boksyt jest surowcem używanym do produkcji tlenku glinu, który jest dalej przetwarzany na aluminium, a Gwinea stanowi ponad połowę całego chińskiego importu.
"Inwestorzy są zaniepokojeni, ponieważ Chiny kupują dużą część boksytu z Gwinei," choć nie było jeszcze doniesień o zakłóceniach i zakresie wpływu wiele będzie zależeć od rozwoju sytuacji, powiedział Xiong Hui, główny analityk aluminium z Beijing Antaike Information Development Co.
Aluminum Corp. of China, największy producent, który pozyskuje surowiec właśnie w Gwinei, powiedział, że wszystkie jego działania są normalne i ma wystarczające zapasy boksytu w swoich zakładach w Chinach. Państwo Środka produkuje około 60% światowego aluminium, więc obawy wokół produkcji skłoniły niektóre z największych hut do zobowiązania się do zapewnienia dostaw, a metal ma być zwolniony z rezerw państwowych w celu złagodzenia ewentualnych niedoborów. Kraj stał się coraz bardziej zależny od importu, rzadki rozwój, który osuszył globalne dostawy zwykle obfitego metalu.
Aluminium, stosowane we wszystkim, od części samochodowych do puszek napojów i sprzętu gospodarstwa domowego, szczególnie traciło na początku pandemii, ale teraz cieszy się silnym wzrostem w wyniku popytu konsumpcyjnego i rosnącej działalności gospodarczej. W dłuższej perspektywie metal ten będzie czerpał korzyści z zastosowania w pojazdach elektrycznych i energii odnawialnej. Rajd cen jest korzystny dla producentów, którzy byli nękani przez niskie marże od lat, a często musieli sprzedawać ze stratą.