Ostatnie tygodnie były dla giganta sprzedaży detalicznej - Amazona
Na samym początku należy wspomnieć o drugiej w historii spółki, corocznej promocji Prime Day, która odbyła się 12 lipca. Pierwsze takie wydarzenie miało miejsce 15 lipca 2015 r. Aby upamiętnić 20. rocznicę powstania firmy, Amazon obiecał zaproponować swoim klientom takie oferty, które będą mogły konkurować z promocjami oferowanymi w tzw. Black Friday (Czarny Piątek). Choć zeszłoroczny Prime Day został wprowadzony z zamiarem promowania członkostwa w klubie Amazon Prime, w tym roku promocja przyciągnęła większe grono lojalnych klientów platformy. W rezultacie przychody ze sprzedaży 12 lipca wręcz zmiażdżyły zeszłoroczne wyniki. Amazon odnotował 60%-owy wzrost sprzedaży na cały świecie. Co więcej, na wielką promocję zapisało się więcej członków Prime niż kiedykolwiek wcześniej w historii firmy. Podczas Prime Day odnotowano ponadto 18% więcej zamówień na świecie niż w zeszłoroczny Czarny Piątek, kiedy to pobity został rekord zamówień. Promocja Amazona prześcignęła tym samym wszystkie inne wydarzenia tego typu, z Cyberponiedziałkami włącznie, co umocniło spółkę w dążeniu do zmiany środowiska internetowych zakupów. Wystarczy tutaj dodać, że Amazon z pewnością będzie starał się powtórzyć tegoroczny sukces, oferując swoim klientom wiele innych promocji.
Amazon powrócił także na rynek smartofonów proponując klientom dwa telefony w ofercie Prime Exclusive. Smartfon R1 HD frimy BLU Products można nabyć już za 50 USD bez simlocka, a Motorolę Moto G za 150 USD. Jednakże istnieje mały haczyk, a mianowicie, ich cena jest tak niska, ponieważ Amazon subsydiuje ich sprzedaż, wobec czego na smartfonach znajduje się mnóstwo aplikacji, usług i reklam Amazona. Konsumenci, którzy woleliby telefon bez takich dodatków, mogą spłacić tę 50-dolarową dotację. Natomiast jeśli chodzi o jakość, oczywistym jest, że telefony z tej pułki cenowej nie dorównują jakością iPhone'om czy też flagowym modelom smartfonów z Androidem, jednak osoby poszukujące niedrogich telefonów, które spełniałyby ich wszystkie potrzeby mogą skusić się na te oferowane przez Amazona. Warto jednak dodać, że poprzednia przygoda spółki na rynku smartfonów nie powiodła się tak dobrze jak oczekiwano. Wypuszczenie na rynek telefonu Fire skończyło się niewyprzedaniem produktu, a co za tym idzie, stratą w wysokości 170 mln USD. Warto śledzić rynkowe poczynania tych dwóch nowych telefonów w ofercie spółki, z których będzie można wywnioskować czy Amazon będzie dalej rozwijał tę linię smartfonów, które w zamian za niską cenę, priorytetowo traktują reklamy i usługi spółki.
I wreszcie, Amazon udoskonalił swoją cyfrową asystentkę głosową o nazwie "Alexa", aby ta była w stanie kupować "dziesiątki milionów" produktów ze sklepu firmy. Alexa, która wbudowana jest w niektóre produkty od Amazona, takie jak głośnik Echo z WiFi oraz dekoder STB telewizora Fire TV, będzie teraz miała dostęp do produktów objętych wysyłką w ofercie Prime. Jest to ogromny krok naprzód w stosunku do poprzedniej wersji asystentki, która pozwalała jedynie na ponowne zamówienie zakupionego już towaru lub kupno towarów za pośrednictwem programu "Amazon's Choice", przez co klienci mogli jedynie wybrać produkt, a następnie zaakceptować wybór Amazona dotyczący marki produktu zamówionego przez klienta. Ulepszona wersja asystentki z pewnością zostanie dobrze przyjęta przez użytkowników oraz pozwoli na lepsze poznanie ich preferencji.