Nastroje na Wall Street we wtorek były mieszane. S&P 500 i Dow Jones zniżkowały, ale ostatecznie znalazły się na pozytywnym terytorium po tym, jak komentarze szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella częściowo złagodziły obawy inwestorów dotyczące wzrostu stóp procentowych oraz inflacji. Nasdaq kontynuował trend spadkowy ze względu na mniejsze zainteresowanie spółkami technologicznymi.
We wtorek miało miejsce pierwsze przesłuchanie Powella przed Komisją ds. Bankowości Senatu Stanów Zjednoczonych. Polityk potwierdził, że Rezerwa Federalna zamierza prowadzić luźną politykę pieniężną tak długo, aż krajowa gospodarka będzie w stanie funkcjonować bez dodatkowego wsparcia. Stopy procentowe mają pozostać niezmienione na poziomie bliskim zeru, a program skupu aktywów wynieść 120 mld dolarów miesięcznie.
"Gospodarka ma przed sobą długą drogę, zanim zostaną zrealizowane cele w zakresie zatrudnienia i inflacji. Prawdopodobnie minie trochę czasu, nim zobaczymy kolejne znaczące postępy" - oświadczył Powell.
Publikowany przez Conference Board indeks ufności konsumentów urósł w lutym do 91,3 pkt. z 88,9 pkt. w styczniu. Wzrost nastąpił w dużo szybszym tempie niż spodziewali się analitycy.
S&P 500 Index
Akcje AMC Entertainment
Większość sektorów S&P 500 znalazła się na plusie. Straciły jedynie: sektor produktów powszechnego użytku
Kurs dolara amerykańskiego
W środę uczestnicy rynku zapoznają się z treścią zeznań Powella w ramach drugiego dnia przesłuchań przed Kongresem USA.