W poniedziałek amerykańskie rynki odrobiły część strat poniesionych w zeszłym tygodniu. Inwestorzy przygotowywali się na wtorkowe wybory prezydenckie w USA. Dow Jones wypadł najlepiej ze wszystkich trzech głównych indeksów giełdowych. S&P 500 także poradził sobie przyzwoicie, otrzymawszy wsparcie ze strony sektora energetycznego, sektora surowcowego i sektora przemysłowego. Nasdaq zakończył sesję na plusie, ale zyskał porównywalnie mniej ze względu na przedłużoną wyprzedaż akcji spółek technologicznych, które okazały nijakie wyniki finansowe.
Publikowany przez Institute for Supply Management wskaźnik PMI dla amerykańskiego sektora produkcji urósł z 55,4 pkt we wrześniu do 59,3 pkt w październiku. Indeks zaliczył już piątą miesięczną zwyżkę z rzędu, a co ważniejsze, znalazł się na najwyższym poziomie od września 2018 roku.
S&P 500 Index (SPY ) poszedł w górę o 1,23% (o 40,28 pkt do 3310,24 pkt), Dow Jones Industrial Average (DIA ) - o 1,6% (o 423,45 pkt do 26925,05 pkt), a Nasdaq Composite Index (QQQ ) - o 0,42% (o 46,02 pkt do 10957,61 pkt).
W poniedziałek najwięcej stracili giganci branży technologicznej: Amazon (AMZN ), Apple (AAPL ), Facebook (FB ) i Microsoft (MSFT ). Dunkin' Brands (DNKN ) ogłosiło, że zostanie przejęte przez prywatną firmę Inspire Brands za 11,3 mld dolarów (płatność w formie akcji). Akcje Norwegian Cruise Line (NCLH ) potaniały, kiedy linia wycieczkowa poinformowała o odwołaniu wszystkich rejsów do końca 2020 roku. "Spółka będzie współpracować z rządami, organami ds. zdrowia publicznego oraz ekspertami z grupy doradczej Healthy Sail Panel, aby podjąć wszelkie niezbędne środki ochrony pasażerów, załogi i społeczności, które odwiedza" - napisało w oświadczeniu Norwegian.
Wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki znalazły się na plusie. Najwięcej zyskał sektor energetyczny (XLE ). Przyczyniło się do tego odbicie cen ropy naftowej. Sektor surowcowy poszedł w górę o ponad 3%, a sektor usług użyteczności publicznej (XLU ), sektor nieruchomości (XLRE ) i sektor przemysłowy (XLI ) - o 2%.
Kurs dolara amerykańskiego (UUP ) umocnił się, ponieważ inwestorzy wycofywali się z ryzykownych transakcji. Dolar zaczął drożeć już w zeszłym tygodniu z powodu niepewności wokół koronawirusa i braku rządowej pomocy dla podniszczonej gospodarki. Indeks DXY wzrósł o 0,05% względem indeksów innych światowych walut. Złoto (GLD ) zyskało na wartości, jako że inwestorzy potrzebowali zabezpieczenia. Cena SPOT poszła w górę o 0,8% do 1893,13 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na kruszec - o 0,7% do 1892,5 dolara. Zmienny kurs ropy zatrzymał się w poniedziałek około 3% nad kreską. Baryłka Brent Crude (BNO ) zdrożała 3% do 39,08 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (USO ) - 2% do 36,81 dolara.
We wtorek uczestnicy rynku skupią się na ostatnich minutach handlu przed wyborami prezydenckimi. Tym razem podliczenie głosów może potrwać dłużej niż zazwyczaj, gdyż duża część wyborców będzie głosowała korespondencyjnie.