We wtorek, główne amerykańskie indeksy przełamały serię czterech sesji spadkowych z rzędu. Bank Japonii zaskoczył inwestorów podnosząc granicę głównej stopy referencyjnej. Wyniki podał FedEx.
Wtorkowa sesja nie należała do najbardziej emocjonujących, a końcowe wzrosty miały charakter symboliczny. Na zamknięciu S&P500 (SPY ) zyskał 0,1% do 3821,62 pkt., podobnie Nasdaq (QQQ ) 0,1% do 10547,11 pkt., podczas, gdy Dow Jones Industrial Average (DIA ) zyskał 0,3%, do 32849,74 pkt.
Wiadomością dnia były zaskakujące wiadomości z Japonii, gdzie Bank Centralny niespodziewanie dokonał zmiany polityki pieniężnej na grudniowym spotkaniu, które odbyło się pod koniec 10-letniej kadencji gubernatora Haruhiko Kurody. Bank Japonii, który od wielu lat prowadzi odmienną politykę pieniężną od reszty świata, pozostawił główną stopę procentową na oczekiwanym poziomie -0,1%, podobnie jak utrzymał benchmark dla rentowności 10-letnich obligacji skarbowych na poziomie 0%. Jednak bankierzy centralni zaskoczyli rynki decyzją o podwyższeniu rentowności 10-letnich obligacji rządowych, co w praktyce oznacza podniesienie stopy referencyjnej z 0,25% do 0,50%. Chociaż podwyżka Banku Japonii jest niewielka w porównaniu z innymi bankami centralnymi, komentarze analityków wskazują, że istnieje obawa, iż kończy się epoka kreowania taniego pieniądza na całym świecie.
© f11photo/Shutterstock
Do wczoraj Bank Japonii stosował od lat luźną politykę pieniężną, interweniując, aby utrzymać rentowności obligacji rządowych blisko zera. Dzięki temu japońscy inwestorzy od lat byli jednymi z największych nabywców amerykańskich obligacji.
Akcje Tesla (TSLA ) kontynuowały spadki, tracąc wczoraj kolejne 8% do 137,8 USD, osiągając nowe dwuletnie minima. Inwestorom nie podoba się rozproszenie Elona Muska, który ostatnie tygodnie swoją uwagę poświęca głównie Twitterowi. Na markę Tesli negatywnie wpływają także publiczne i kontrowersyjne komentarze Elona Muska na łamach Twittera. Dodatkową trudnością dla akcji motoryzacyjnej spółki są pojawiające się rekomendacje analityków, obniżające wartość docelową firmy.
Akcje producenta żywności General Mills (GIS ) spadły o 4,6% po publikacji raportu kwartalnego, w którym własciciel takich marek jak płatków Cheerios, Yoplait, lodów Häagen-Dazs i karmy dla zwierząt Blue Buffalo, wskazał wzrost przychodów o 4% r/r do 5,22 mld USD (wobec prognoz 5,19 mld USD) oraz wzrost zysku na akcję o 12% r/r do 1,1 USD (wobec konsensusu 1,06 USD na akcje). Inwestorzy negatywnie odebrali spadek sprzedaży w segmencie zwierząt domowych, co może wskazywać, że konsumenci szukają tańszych alternatyw. General Mills wskazał w prognozach, że pomimo wysokiej inflacji, wydatków konsumenckich i opóźnień w łańcuchach dostaw, firma spodziewa się wzrostu sprzedaży ogółem.
© Zain Saleem/ Unsplash
Po sesji giełdowej, wyniki finansowe opublikował międzynarodowy przewoźnik FedEx (FDX ). W kwartale zakończonym 30 listopada, przychody spadły o 3% r/r do 22,8 mld USD (poniżej konsensusu 23,7 mld USD), a zysk netto spadł o 24% r/r. Dla FedExu był to czwarty kwartał z rzędu spadku wolumenu paczek, a średnia liczba przesyłek obsługiwanych przewoźnika spadła o 10,2% w stosunku do poprzedniego roku. FedEx, który spodziewa się dalszego spadku wolumenu liczby paczek w drugiej połowie roku fiskalnego, podkreślił, że zwiększa wysiłki na rzecz kontrolowania kosztów i zamknął również wybrane biura i zwolnił niektórych pracowników z działu frachtu.