Uber ogłosił niedawno otwarcie oddziału w Detroit w celu współpracy z dostawcami oraz producentami samochodów w tym regionie. Wiadomość ta nie odbiega w czasie od rozpoczęcia przez spółkę projektu związanego z samoprowadzącymi się pojazdami w regionie miasta Pittsburgh, położonym w znacznej odległości od siedziby Ubera znajdującej się w San Francisco. Skupienie się na tych dwóch niedaleko położonych od siebie miastach jest częścią znacznie bardziej ambitnego planu przedsiębiorstwa. 

W sierpniu Uber wprowadził w Pittsburghu swoje autonomiczne pojazdy. Tym samym tamtejszy rynek stał się pierwszym, na którym firma zdecydowała się przetestować tę nową technologię. Według The Wall Street Journal (WSJ) Uber wybrał Pittsburgh jako centrum badawczo-rozwojowe częściowo dlatego, że znajduje się tam Carnegie Mellon University, jeden z najlepszych ośrodków badań nad technologią autonomicznego kierowania pojazdów, gdzie studiuje lub pracuje wiele utalentowanych osób, które w przyszłości mogą wspomóc działalność Ubera.

Przenosząc się atk blisko uniwersytetu pełnego utalentowanych studentów, Uber zyskał przewagę konkurencyjną nad spółkami takimi jak Google (GOOGL  ) czy Tesla (TSLA  ), które także pracują nad technologią automatycznego kierowania pojazdów. 

Jak donosi WSJ Uber nie jest zainteresowany produkcją samochodów bądź sprzętu. Spółka chce za to pracować z istniejącymi podmiotami w łańcuchu dostaw, aby wdrożyć w życie plan stworzenia lekkich pojazdów transportujących. Detroit już od dziesięcioleci znany jest jako stolica amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego. Swoje siedziby ma tam kilku wiodących producentów samochodów. Otwarcie przez Ubera oddziału w Detroit pozwoli mu, jak twierdzi jeden z członków zarządu firmy, "zwiększyć współpracę z tradycyjnymi spółkami samochodowymi". 

© Wikimedia Commons

Uber latem podpisał również kontrakt z należącą do Geely Automobile Holdings Ltd. Volvo Car Corp. dotyczący wspólnej pracy nad technologią automatycznego prowadzenia pojazdów, w ramach którego Volvo (STO: VOLV-B) pracuje nad stworzeniem samoprowadzących się samochodów. Możliwość znajdowania się tak blisko tych spółek, tak istotnych dla strategii Ubera, będzie kluczowa dla sukcesu spółki w przyszłości, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej rywali firmy przenosi się w ten region kraju.

Związek Detroit z Doliną Krzemową nabrał na znaczeniu, gdyż coraz więcej spółek planuje przyspieszenie prac nad stworzeniem samoprowadzących się samochodów. Zarówno Google - znaczący rywal Ubera - oraz NVIDIA, producent procesorów komputerowych, którego inżynierowie ściśle współpracują z producentami samochodów, otworzyli niedawno swoje biura w rejonie Detroit. Uber nie zamierza produkować samochodów, zatem potrzebuje wspólników z tej branży, aby moc rozwijać i modyfikować swoją flotę aut. 

Spółka wierzy, że te dwa miasta zapewnią jej niezbędne środki potrzebne do osiągnięcia sukcesu w branży autonomicznych samochodów. Zarówno Pittsburgh oraz Detroit powitały Ubera z otwartymi ramionami oraz mają nadzieję na to, iż staną się w przyszłości centrami innowacji również dla innych przedsiębiorstw.