Dyrektor generalny Twittera
Soundcloud cieszy się dużą popularnością wśród muzyków, którzy mogą w serwisie publikować i udostępniać swoją muzykę. W związku z tym, że Soundclound zyskał status platformy, która jest pierwszym wyborem dla wszystkich, którzy chcą udostępniać swoją muzykę za darmo, podpisał ostatnio umowę z Sony Music, dającą mu dostęp do twórczości artystów takich jak Beyonce czy Justin Timberlake. Spółka podpisała już podobne umowy o współpracy z niezależnymi wytwórniami takimi jak Warner Music Group, Universal Music Group czy Merlin.
Chociaż spółka musiała ostatnio stawić czoła problemom związanym z pozyskiwaniem środków oraz licencjami, zdecydowanie przeszła długą drogę, odkąd zaledwie kilka lat temu ogłosiła wprowadzenie na rynek usługi opartej na subskrypcji o nazwie SoundCloud Go. Przypominała ona Apple Music, ponieważ w jej ramach subskrybenci mogą uzyskać dostęp do muzyki niedostępnej dla użytkowników, którzy nie płacą za korzystanie z platformy, a także słuchać muzyki w trybie offline w czasie podróży.
Czynniki związane z prowadzeniem działalności, które skłoniły Twittera do inwestycji nadal nie są jasne, szczególnie w związku z tym, że Twitter wycofał się już w ostatniej chwili z umowy przejęcia dwa lata temu. W ostatnich dwóch latach Soundcloud oceniano jako spółkę niestabilną finansowo w związku z tym, że jej źródła dochodów nie były stabilne. Przedstawiciel Soundcloud komentował, że dzięki inwestycji spółka będzie mogła się skoncentrować na kreowaniu wartości zarówno dla twórców, jak i użytkowników, a także będzie kontynuować wdrażanie wielu inicjatyw takich jak wprowadzona ostatnio na rynek usługa o nazwie SoundCloud Go.
Twitter ogłosił również, że zamierza wprowadzić istotne zmiany na swojej platformie. W związku z tym, że uwagę młodszej grupy użytkowników mediów społecznościowych (w wieku od 13 do 24 lata) przyciągają rywale tacy jak Facebook
Twitter próbuje głównie ułatwić publikowanie zdjęć, dodawanie filmów video oraz linków - korzystanie z zewnętrznych źródeł danych nie będzie już ograniczało liczby dostępnych w tweecie znaków. Twitter zapowiada, że utrzyma limit 140 znaków, ponieważ odgrywa on kluczową rolę w utrzymaniu zwięzłej natury publikowanych na platformie komunikatów, które mają przypominać prawdziwą konwersację. Chociaż obecnie wydaje się, że inwestycja Twittera w Soundcloud wiąże się tylko z korzyściami po stronie tej drugiej spółki, mówi ona wiele o zmianach, które zamierza wprowadzić Twitter, aby przetrwać i utrzymać swoją pozycję w branży mediów społecznościowych.