Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii orzekł w zeszłym tygodniu, że kierowcy Ubera
Uber tłumaczy, że pełni funkcję pośrednika między niezależnymi kierowcami a klientami, dlatego klasyfikuje ich jako wykonawców. Sądy i organy legislacyjne na całym świecie zdają się z tym nie zgadzać, przekonując, że firma sprawuje nad nimi taką kontrolę, jaką sprawowałaby nad pracownikami.
"Relacja między kierowcami a Uberem opiera się na subordynacji i zależności w taki sposób, że mają oni niewielką lub żadną możliwość poprawienia swojej ekonomicznej sytuacji dzięki zawodowym lub przedsiębiorczym umiejętnościom" - powiedział sędzia Sądu Najwyższego, Lord George Leggatt.
Na mocy wyroku brytyjskiego sądu Uber zobowiązany jest do wypłacania kierowcom wynagrodzenia nie od przejazdu, a od czasu, w którym byli zalogowani w aplikacji. Otrzymają stawkę minimalną w wysokości 8,72 funtów (11,22 dolarów).
Sprawa Ubera w Wielkiej Brytanii jest tylko jedną z wielu rozstrzygniętych na jego niekorzyść. W 2019 roku władze stanowe Kalifornii pomogły ustanowić precedens, proponując ustawę, która wymusiłaby na spółce uznanie kierowców za swoich pracowników. Po serii sądowych rozpraw ustawa ostatecznie przepadła w 2020 roku.
Mimo porażki w Kalifornii francuski sąd orzekł w zeszłym roku, że kierowcy Ubera posiadają status pracowników. Niedługo potem to samo miało miejsce w Hiszpanii. Obecnie sprawie tej przyglądają się sądy w Massachusetts i Kanadzie.
Wyrok Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii nie spodobał się inwestorom Ubera. Początkowo akcje firmy zdrożały o 2,15% do 60,27 dolara, ale potem potaniały o 3% do 58,42 dolara.
- https://arstechnica.com/tech-policy/2021/02/uk-supreme-court-says-uber-drivers-are-not-independent-contractors/
- https://www.halifaxcourier.co.uk/lifestyle/supreme-court-rules-uber-drivers-must-be-classed-as-workers-what-this-means-3140107
- https://www.wired.com/story/uk-latest-country-tighten-screws-uber/