W poniedziałek na giełdowych parkietach w Nowym jorku doszło do spodziewanego odreagowania po krytycznych spadkach w minionym tygodniu. Dow Jones (DIA ) stanął zdecydowanie na czele zielonej fali, uzyskując ponad 5% wzrostu i odzyskując 1300 pkt.
Pierwsza sesja w marcu przyniosła odwilż w stosunku do ubiegłego tygodnia, najgorszego od 2008 roku, gdy wszystkie trzy główne indeksy straciły ponad 10% wartości. Co dziwne, inwestorzy nie zmartwili się faktem, że w stanie Waszyngton w czasie weekendu wzrosła liczba zgonów spowodowanych koronawirusem z jednego do sześciu. Władze stanu obawiają się, że to nie koniec bilansu na zachodnim wybrzeżu USA. Giełdowym wzrostom pomogły spekulacje na temat poluzowania polityki monetarnej przez Fed, które mówią o możliwej obniżce stóp procentowych nawet o 50 pb., i to już w marcu.
W reakcji na narastający kryzys prezydent Trump zakomunikował, że poprosił firmy farmaceutyczne o przyspieszenie prac nad potencjalnymi metodami leczenia COVID-19. W tej chwili tylko dwie firmy stosują COVID-19 w testach klinicznych. Są to Gilead Sciences (GILD ) oraz Moderna (MRNA ).
© Venturelli Luca / Shutterstock.com
Inwestorzy Walmart (WMT ), Target (TGT ), CVS Health (CVS ) czy Costco Wholesale (COST ) mieli przyjemny początek tygodnia handlowego. Akcje tych spółek rosły odpowiednio 8%, 6%, 8%, 8%, po doniesieniach, że parkingi przed marketami były pełne w weekend, gdy konsumenci szukali zapasów w obawie przed epidemią koronawirusa. Namnożyło się postów w mediach społecznościowych pokazujące długie kolejki i puste półki w niektórych lokalizacjach. Nie wiadomo dokładnie, jak mocno wzrosło natężenie ruchu w weekend, ale pojawiło się kilka doniesień prasowych mówiących o tym, że wielu sieciowych detalistów odnotowało ponadprzeciętną sprzedaż. Popyt na maseczki, środki dezynfekujące do rąk czy wodę gwałtownie wzrósł, a braki zgłoszono już w wielu sieciach handlowych w całych Stanach Zjednoczonych. Co ważne, te krótkoterminowe wzrosty sprzedaży nie będą miały dużego wpływu na wyniki żadnej z tych firm w perspektywie długoterminowej. Inwestorzy powinni dołożyć wszelkich starań, aby zignorować szum informacyjny i skupić się na kupowaniu wysokiej jakości spółek.
Dragonfly Wellness tworzy historię jako pierwsza firma, która legalnie sprzedaje konopie indyjskie do użytku medycznego w stanie Utah. Oficjalna sprzedaż rozpoczęła się w poniedziałek, ale tylko dla pacjentów kwalifikujących się (dla uproszczenia 'na receptę'). Ustawa medyczna o marihuanie w stanie Utah weszła w życie pod koniec 2018 r. Rekreacyjne używanie marihuany w Utah pozostaje nielegalne, w przeciwieństwie do sąsiedniej Nevady i Kolorado.
--- Przeczytaj: Akcje marihuany spadają. Odwrót inwestorów od zielonych doniczek konopii. Miał być hit, a jest... ---
Tymczasem jeden z największych producentów marihuany - kanadyjski Tilray (TLRY ) ogłosił wyniki za czwarty kwartał i cały rok 2019 po zamknięciu notowań w poniedziałek. Firma osiągnęła przychody w wysokości 46,9 mln USD w czwartym kwartale, co stanowi wzrost o 202% r/r. Przychody za cały rok 2020 wyniosły prawie 167 mln USD, co stanowi wzrost o 287% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednak spółka nadal wydaje więcej niż zarabia - producent odnotował stratę netto w czwartym kwartale w wysokości 219,1 mln USD, czyli 2,14 USD na akcję. Strata netto za cały rok 2020 wyniosła 321,1 mln USD, czyli 3,20 USD na akcję. Bilans jest dowodem na to, że przed Tilray stoi szereg wyzwań, a doniczkowa branża jeszcze długo pozostanie nierentowna.
Legalizacja marihuany w Ameryce Północnej robi postępy - 11 stanów plus Waszyngton, w ciągu ostatnich kilku lat, zalegalizowało marihuanę rekreacyjną. Kanada zezwoliła na pełną legalizację w październiku 2018 r.