Przeciwnicy Wall Street mają kolejny powód do szukania skaz na odnowionym wizerunku Goldman Sachs (GS  ). Dwa lata temu młodszy bankier w Goldman Sachs oraz pracownik nowojorskiej Rezerwy Federalnej zmówili się ze sobą, w efekcie czego bankier otrzymał dostęp do poufnych informacji rządowych. Dzięki temu Goldman Sachs otrzymał wgląd w prywatne rozmowy pracowników Rezerwy dotyczące kwestii regulacji. Za kradzież rządowej własności oraz brak sprawowania należytego nadzoru nad młodym bankierem, GS został zmuszony do zapłacenia 50 mln USD kary.

Teraz względem kierownictwa banku podjętych zostało więcej działań dyscyplinarnych, gdyż Fed przygotowuje działania egzekwujące, które będą mogły zostać rozwiązane jedynie w drodze opłacenia kary finansowej. 

Ponadto prowadzone jest także obecnie dochodzenie w sprawie byłego członka dyrekcji Goldman Sachs, który pracował z młodszym bankierem winnym ujawnienia poufnych informacji. Należy także tutaj dodać, że owy młodszy bankier był byłym pracownikiem Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku, a pracę w Goldman Sachs otrzymał z uwzględnieniem referencji wystawionych przez szanowanego urzędnika Fed. 

Informacja ta okazała się ogromnym ciosem w wizerunek zarówno dużych banków jak i Rezerw Federalnych, których relacje sprawiają wrażenie zbyt poufałych oraz współzależnych. Jak sugerują autorzy z New York Times - Ben Protess oraz Jessica Silver-Greenberg: "Obrazuje to niebezpieczeństwa jakie niosą ze sobą przysłowiowe obrotowe drzwi, znajdujące się między rządem a Wall Street". 

Siedziba Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku
Siedziba Banku Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku

Aby uniknąć uprzedzeń oraz konfliktu interesów, federalne śledztwo w sprawie Goldman Sachs oraz nowojorskiej Rezerwy Federalnej zostało przekazane do zarządu Fed w Waszyngtonie, który działa indywidualnie, a co najważniejsze, w sposób bezstronny wobec Rezerwy w Nowym Jorku.  

Decyzja Fed, aby ponownie otworzyć sprawę Goldman Sachs po 2 latach od pierwszego dochodzenia jest zaskakująca. Rok temu, kiedy Departament Usług Finansowych Stanu Nowy Jork ukarał bank, Rezerwy Federalne otrzymały możliwość wyboru własnego postępowania dyscyplinarnego względem banku. Jednak nie skorzystały one z tej okazji i oprócz nałożenia na młodego bankiera z GS zakazu pracy w sektorze bankowości, wydawało się, że szybko zapomniały o całym skandalu. 

O karze, która zostanie nałożona na bank, Fed zdecyduje w najbliższych tygodniach. Źródła sugerują, że kara wyniesie mniej niż ogromna kwota 50 mln USD wymagana od banku przez nowojorski organ kontroli. Jednak teraz Goldman Sachs musi wprowadzić oraz egzekwować zasady, które mają zapobiec kolejnemu przeciekowi danych oraz wszelkim niedopatrzeniom, które w innym wypadku mogłyby skutkować dalszymi karami finansowymi.  

Goldman Sachs obiecuje zatem poprawę. Rzecznik GS sugeruje, że bank "przeanalizował już zasady dotyczące zatrudniania osób z rządowych instytucji oraz wprowadził zmiany, aby znalazły się one na odpowiednim poziomie". Bank zaraz po ujawnieniu poufnych informacji zwolnił także bankiera i pospiesznie zawiadomił o całym zajściu odpowiednie organy kontroli.