Nowojorskie parkiety, mimo pewnej zadyszki, którą złapały w pierwszej połowie bieżącego roku, przeżywały w drugim kwartale prawdziwy najazd chętnych firm do sprzedaży części udziałów na rynek publiczny i debiut na giełdzie. W efekcie, drugi kwartał okazał się być najbardziej aktywnym okresem od trzech lat. Kalendarz nie kłamie - to był bardzo intensywny czas dla inwestorów i traderów.
Okres od kwietnia do końca czerwca obfitował w gęsty kalendarz ofert publicznych. W tym - mimo wszystko burzliwym dla amerykańskiej giełdy - okresie, dzwonek inaugurujący giełdowy debiut uruchomiono aż 60 razy. Łączna wartość sprzedanych udziałów na rynku publicznym to mocne 13,1 mld USD, chociaż to mniej niż w pierwszych trzech miesiącach roku. Wynika to z faktu, że za liczbą debiutów nie zawsze idzie jakość ofert. Dużo emisji, niewielkie sprzedaże z uwagi na fakt, że ponad 40 proc. debiutantów to spółki z sektora biotechnologicznego czy farmaceutycznego, a to jak wiadomo, najczęściej oferty rzędu kilkudziesięciu do stu-kilkudziesięciu mln USD. Do rachunku nie wliczono również Spotify
Kogo warto wyróżnić?
Zdecydowanie największe IPO z kwartału pochodzi z branży ubezpieczeniowej od AXA Equitable
Kulminacja ofert nastąpiła w czerwcu, chociaż przeważały głównie oferty o niewielkim wolumenie. Wszyscy chcieli zdążyć przed wakacjami czy Świętem Niepodległości, szczególną intensywnością odznaczyła się końcówka miesiąca, gdy tylko podczas sesji 28 czerwca 2018 do notowań dopuszczono aż 10 nowych przedsiębiorstw. To więcej niż na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie przez pół roku. Największą ofertę z tego okresu złożyła sieć dyskontów BJ's Wholesale Club Holdings Inc
Nowa prezes giełdy NYSE zapowiadała miesiąc czerwiec jako 'strong' i rzeczywiście tak było. Nie sposób wymienić i opisać wszystkich debiutów.