Do tej pory na pewno kiedyś słyszeliście o bitcoinie, narzędziu finansowym, o którym było głośno w 2014. Na pierwszy rzut oka Bitcoin wydaje się złożonym zagadnieniem, ale tak naprawdę łatwo go używać i został stworzony tak, by był łatwo dostępny.Departament Skarbu USA zaklasyfikował bitcoin jako zdecentralizowaną walutę wirtualną. Bitcoinów nie kontroluje żaden kraj ani żadna spółka, ale raczej ich użytkownicy. W przeciwieństwie do innych walut nadzorowanych przez banki centralne, podaż bitcoina jest określana przez zaprogramowany algorytm matematyczny.

Bitcoiny to atrakcyjna waluta, ponieważ posiadają wydajne struktury bezpieczeństwa i udało im się wyeliminować pośredników utożsamianych z większością obrotów akcjami. Wszystkie transakcje zapisywane są w publicznej księdze, która musi zostać pobrana do profilu użytkownika, aby każdy mógł sprawdzić obecnego posiadacza bitcoinów. Księgę tworzy lista stałych, niezmiennych plików danych zwanych "blokami". Bloki są katalogowane chronologicznie w "łańcuchy bloków", czyli bazę danych zawierającą każdą transakcję z bitcoinami. "Wydobywcy" bitcoinów przetwarzają i budują te bloki.

Wydobywanie bitcoinów to używanie sprzętu komputerowego do ułatwienia przeprowadzania transakcji z bitcoinami. Ten proces polega na wykonywaniu biliardów matematycznych obliczeń, które są typowe wyłącznie dla kryptowalut. Każde z tych obliczeń nazywa się wartościami funkcji mieszającej (inaczej haszami), a żeby zbudować jeden blok trzeba wykonać ponad 2 tryliardy hashów.

Chociaż kupcy procesujący bitcoiny pobierają mniejsze opłaty za przetwarzanie waluty niż banki, opłaty te to wciąż wysokie kwoty. Na dodatek wydobywcy bitcoinów otrzymują określoną liczbę bitcoinów za każdym razem, gdy ukończą blok. Ta określona liczba jest co cztery lata zmniejszana o połowę. Obecnie wynosi 25 bitcoinów za blok. Bitcoiny pozyskane poprzez ich wydobycie to nowe bitcoiny, których wcześniej nie było na rynku.

Bitcoin Group (COIN: ASX) to australijska spółka zajmująca się wydobyciem bitcoinów. Ostatnio rozpoczęła zbieranie funduszy na swój debiut, a w lutym zadebiutowała na australijskiej giełdzie papierów wartościowych. Jest to pierwsza publicznie notowana spółka wydobycia bitcoinów. Prace nad jej debiutem trwały ponad rok. Każda akcja spółki warta jest 20 centów, a inwestorzy muszą kupić co najmniej 2000 akcji.

Cel debiutu spółki, zebranie 20 milionów dolarów australijskich, nie został osiągnięty. Koniec końców Bitcoin Group zebrało 5,9 milionów dolarów australijskich. Pomimo tego wyniku CEO spółki, Sam Lee, pozostaje optymistą: "Wystarczy, że spółka będzie działać zgodnie z obecną strategią poszerzania działalności poprzez pozyskiwanie nowego sprzętu do wydobycia."

Chociaż każdy może wydobywać bitcoiny za pomocą własnego komputera, koszty operacyjne podobnego procesu najprawdopodobniej przerosłyby przychód większość użytkowników. Dlatego właśnie spółki jak Bitcoin Group zbierają specjalny sprzęt. Szansa Bitcoin Group na duży zysk z wydobycia opiera się głównie na ich opracowanej i przemyślanej strukturze i technologii. Na przykład, fabryki Bitcoin Group znajdują się wyłącznie w krajach skandynawskich i Chinach. Te strategiczne miejsca pobierają mniejsze opłaty za elektryczność i utrzymanie niż jakiekolwiek inne miejsce na świecie.

Obecnie Bitcoin Group wydobywa około 1,2% wszystkich bitcoinów, widać wyraźnie, że nie jest jedyną zajmującą się tym spółką. Jasno widać również jak szybko wzrasta światowy czynnik haszów. W marcu 2015 wynosił on około 300 milionów GH/s lub 300 kwadrylionów haszów na sekundę. Dzisiaj wynosi on około 1,3 miliardów GH/s. Wykonuje się więcej obliczeń niż kiedykolwiek wcześniej.

Jednak z uwagi na rosnącą liczbę wydobywców, budowanie bloków staje się co raz trudniejsze. W system algorytmów bitcoinów wbudowana jest opcja, która ogranicza liczbę bitcoinów wchodzących na rynek. W przyszłości spółki wydobywcze będą musiały bardziej polegać na wyższych opłatach transakcyjnych niż na zyskach z bitcoinów.

Krytycy tej waluty i jej wydobywania przypominają o tym jak często jest ona wykorzystywana do finansowania nielegalnych działalności, ponieważ pomimo wszystkich zaprogramowanych formuł, jest ona nadal nieuregulowana. Bitcoin okrył się złą sławą przez ufundowanie Silk Road. Lee podkreślał, że debiut Bitcoin Group może położyć kres temu problemowi: "Debiut giełdowy jest prawdziwym kamieniem milowym dla szerszego przemysłu, ponieważ pomoże on 'przepchnąć' ostatnie inicjatywy regulacyjne Rządu Federalnego. Mają one na celu rozjaśnić sytuację bitcoina i wprowadzić nadzór nad zyskami, które płyną z niego dla australijskich klientów i biznesów."

Gdy bitcoin stanie się bezpieczniejszą walutą, ludzie zaczną go co raz częściej używać. Jeśli miałoby się oceniać go przez pryzmat przeszłości, ma on przed sobą świetlaną przyszłość. W 2010 cena bitcoina wynosiła mniej niż jeden dolar. Do grudnia 2013 ich wartość osiągnęła 1100 dolarów. Dzisiaj szacuje się ją natomiast na około $400. Mimo to dane wykazują, że bitcoinów używa się częściej dzisiaj niż w 2013, a transakcje są częstsze. Konsumenci mogą zapłacić nimi za wszystko od Big Maca po Maserati. Być może w tym szybko zmieniającym się świecie istnieje szansa na duży zysk z inwestycji w spółki wydobywcze jak Bitcoin Group.

Źrodła:

blockchain.info

http://www.cnbc.com/2016/02/02/worlds-first-bitcoin-mining-ipo-falls-short.html

https://www.cryptocoinsnews.com/the-bitcoin-group-gets-an-investment-fund-before-the-launch-of-its-ipo/