Linie lotnicze chcąc zwrócić uwagę pasażerów i opinii publicznej nadają swoim samolotom specjalne malowania nawiązujące do filmów, wydarzeń lub miejsc.

Moment osiągnięcia przez transport lotniczy komercyjnej dojrzałości datuje się na lata 30. ubiegłego wieku i wprowadzenie do użytku Douglasa DC-3, który oferował rewolucyjne jak naówczas osiągi. Wejście do użytku tego modelu wpłynęło także na wygląd samolotów. Otóż jego pierwsi użytkownicy, amerykańskie linie lotnicze z ogromnymi tradycjami jak np. Eastern Air Lines, Delta Air Lines (DAL  ) czy American Airlines (AAL  ) zdecydowały się na niemalowanie samolotu. Połyskujący goły metal jaki kojarzymy z filmów retro ukazywał ówczesnym pasażerom solidność i szybkość konstrukcji, przeciwstawiając ją wcześniejszym samolotom, do których budowy wykorzystywano także drewno. Wraz z wejściem do użytkowania samolotów odrzutowych w malowaniu samolotów pojawił się nowy trend umieszczania wzdłuż kadłuba na wysokości okien wąskiego paska, tzw. cheatline. Miał on na celu uczynić samolot dłuższym i szybszym w oczach obserwatora, stąd jego nazwa - cheat po angielsku znaczy oszukiwać, a line - pasek. Pojawienie się na niebie samolotów szerokokadłubowych (przełom lat 60. i 70.) przyniosło ze sobą nową modę, a mianowicie malowania samolotów w tzw. billboard lub eurowhite czyli umieszczanie na białym kadłubie dużego napisu z nazwą linii, który de facto stanowił jedyny element dekoracyjny znajdujący się na samolocie. Zastosowanie materiałów kompozytowych w budowie samolotów szerokokadłubowych uniemożliwiło ich polerowanie na błysk, przez co postanowiono pomalować je na biało. Za pierwszą dużą linię lotniczą, która wprowadziła takie malowanie uważa się Air France, który w 1976 r. wraz z wejściem do użytkowania legendarnego Concorde'a zmodernizował wygląd swoich samolotów. Częściową modyfikacją malowania eurowhite jest tzw. Jelly Bean, gdzie statecznik pionowy i tylnia część kadłuba pomalowane są w różne kolory, jak np. samoloty w barwach linii JetBlue (JBLU  ). W chwili obecnej zdecydowana większość samolotów pasażerskich jest całkowicie lub w większości biała. Za popularnością tego koloru przemawia mniejsza ilość farby potrzebnej do pomalowania samolotu, dzięki czemu jest on także lżejszy i spala mniej paliwa. Biały odbija więcej światła, co sprawia, że samolot mniej się nagrzewa i potrzeba rzadziej stosować klimatyzację jak również biała farba wolniej płowieje - w ten sposób linie oszczędzają czas i pieniądze na odświeżanie malowania swoich samolotów.

Malowania samolotów: Douglas DC-3 bez malowania, Boeing 757 z cheatline, Concorde w malowaniu typu eurowhite oraz Airbus A320 w malowaniu typu Jelly Bean
Malowania samolotów: Douglas DC-3 bez malowania, Boeing 757 z cheatline, Concorde w malowaniu typu eurowhite oraz Airbus A320 w malowaniu typu Jelly Bean

Malowanie samolotu stanowi prawdopodobnie najważniejszy element identyfikacji wizualnej przewoźnika lotniczego. Dlatego linie lotnicze przywiązują sporo uwagi do wyglądu maszyn w swoich flotach, odświeżając go co pewien czas i dostosowując do obowiązujących trendów. Malowanie samolotu jest sposobem na wyróżnienie się linii z pośród reszty oraz może ono także służyć wyrażeniu filozofii firmy. Przewoźnicy niskokosztowi, którzy dysponują względnie niewielkimi budżetami na reklamę oraz którzy kierują swoją ofertę przede wszystkim do ruchu niskopłatnego, dużo chętniej malują swoje samoloty w jaskrawe barwy. Przykładem takich linii są amerykańskie tanie linie Southwest Airlines (LUV  ) i Spirit (SAVE  ) z maszynami pomalowanymi odpowiednio na niebiesko i żółto, a w Europie m.in. Wizz Air z wiodącym landrynkowym różem i easyJet, którego samoloty są w dużym stopniu pomarańczowe. Kolor kadłuba nieraz staje się kluczowym elementem wizerunku linii, na którym budują one swoje działania marketingowe. Na przykład holenderskie linie KLM, których maszyny od kilku pięciu dekad mają kolor błękitu, oferują swoim pasażerom program lojalnościowy Flying Blue, a linie Virgin Atlantic mocno akcentujące kolor czerwony nazwały swoją spółkę-córkę zajmującą się zasilaniem siatki połączeń w Europie - Little Red.

Na szczęście monotonię białych samolotów rozbijają samoloty w specjalnych malowaniach tj. pojedyncze egzemplarze we flocie przewoźnika, których malowanie odbiega od standardowego. Nałożenie specjalnego malowania na samolot może wiązać się dla linii z wieloma korzyściami.

Boeing 747 linii All Nippon Airways w malowaniu z serii Pokemon Jet
Boeing 747 linii All Nippon Airways w malowaniu z serii Pokemon Jet

Bardzo często przewoźnicy umieszczają na kadłubach swoich samolotach łatwo rozpoznawalne motywy związane z popkulturą. Bardzo mocne pod tym względem są linie z Azji. Obecnie chyba najbardziej znanym przykładem są japońskie All Nippon Airways (ANA), które w 2015 r. przemalowały trzy ze swoich samolotów nawiązując do kolejnej części sagi o Gwiezdnych Wojnach, a w połowie lipca linia zapowiedziała przemalowanie czwartego samolotu upodabniając go do droida C-3PO. Wcześniej ten sam przewoźnik stworzył mini flotę Pokémon Jets, które na kadłubach miały namalowane postaci z serialu o Pokemonach. Akcja z Pokemonami miała miejsce na przełomie wieków i obecnie część maszyn została wycofana z użytku, ale w związku z sukcesem gry Pokémon Go można się spodziewać ponownej ogromnej popularności tychże samolotów. Z kolei tajwańskie linie EVA Air nawiązały współpracę z producentem filmów z Hello Kitty i właśnie ta postać widnieje na siedmiu samolotach linii. Z kolei kanadyjski WestJet posiada dwie maszyny przedstawiające postaci filmów Disney'a (DIS  ), w tym jeden poświęcony filmowi Frozen. Uwaga mediów, jaka towarzyszyła prezentacji samolotów z motywami z Gwiezdnych Wojen świadczy o ogromnym potencjale marketingowym wiążącym się z nietypowymi malowaniami samolotów - w świat idzie dość pozytywny przekaz wiążący się z linią. Ponieważ wiele traktuje niektóre z podanych filmów lub seriali niemal w kategoriach kultu, dlatego można się spodziewać, że takie osoby będą wybierać takie linie licząc na to, że do obsługi ich rejsu oddelegowany będzie właśnie samolot promujący ich ulubiony film.

Boeing 757 linii Icelandair
Boeing 757 linii Icelandair "Hekla Aurora" w malowaniu prezentującym wulkan Hekla i zorze polarną

Bardzo często malowania specjalne samolotów wyrażają przywiązanie linii lotniczej do kraju jej pochodzenia lub miasta, w którym ma ona swój hub. Dobrym przykładem jest islandzki przewoźnik Icelandair, który jedną ze swoich maszyn Boeing 757 (BA  ) udekorował obrazem wulkanu Hekla na tle zorzy polarnej. Z kolei posiadająca flotę składającą się z ponad 700 statków powietrznych linia Southwest zdecydowała się przemalować kilka ze swoich maszyn w barwy lub symbole wybranych amerykańskich stanów, w pierwszej kolejności tych znajdujących się w południowo-zachodniej części kraju. W tym roku zaprezentowano samolot nazwany Tennessee One. Bardzo często malowania takie są przygotowywane wspólnie z lokalnymi agencjami rozwoju turystyki, tak jak np. wywodzące się z Abu Dhabi linie Etihad i ich Airbus A330 z logo Visit Abu Dhabi. Niejednokrotnie mają one za zadanie także promocję ważnych wydarzeń odbywających się w danym kraju lub mieście. W ubiegłym roku Singapore Airlines umieściły na kadłubach dwóch Airbusów A380 ogromne flagi Singapuru, co było częścią obchodów 50 lat niepodległości kraju. Natomiast włoskie linie Allitalia przygotowały Airbusa A330 promującego EXPO 2015, które odbywało się w Mediolanie.

Embraer 175 Polskich Linii Lotniczych LOT
Embraer 175 Polskich Linii Lotniczych LOT "Retrojet" w malowaniu z 1945 r.

Chcąc zaprezentować pasażerom swoje wieloletnie tradycje, linie lotnicze często posiadają jedną lub kilka maszyn w malowaniu retro, np. Embraer 175 Polskich Linii Lotniczych w malowaniu pochodzącym z 1945 r. i wykorzystywanym do 1973 r. Rynek lotniczy, a w szczególności amerykański rynek lotniczy był świadkiem licznych fuzji i przejęć, w związku z czym zniknęło z niego wiele znanych marek. Dlatego też American Airlines użytkują jednego Boeinga 737 w malowaniu przejętych przez nie linii Trans World Airlines, a United - linii Continental.

Boeing 737 linii American Airlines w malowaniu nieistniejących już linii Trans World Airlines
Boeing 737 linii American Airlines w malowaniu nieistniejących już linii Trans World Airlines

Malowania mogą także upamiętniać ważne wydarzenia w historii przewoźnika lotniczego np. okrągłą rocznicę powstania. W 2010 r. PLL LOT przemalowały Boeinga 737 w całości na złoto chcąc w ten sposób uczcić 80 lat funkcjonowania linii. Najwięksi sieciowi przewoźnicy lotniczy zrzeszeni są w trzech sojuszach lotniczych: Star Alliance, SkyTeam i Oneworld. Linie będące członkami tych sojuszy są zobowiązane do przemalowania co najmniej jednego samolotu w barwy sojuszu.

Concorde w malowaniu reklamującym Pepsi
Concorde w malowaniu reklamującym Pepsi

Korzyści wynikające z przyciągających wzrok malowań samolotów nie ograniczają się wyłącznie do wzrostu rozpoznawalności lub lojalności pasażerów chcących odbyć podróż szczególnie wyglądającym samolotem. Linie lotnicze mogą oferować kupno powierzchni reklamowej na kadłubie. Jednym z bardziej znanych przykładów jest Concorde linii Air France, który w 1996 r. został przemalowany na niebiesko (skrzydła zostały białe ze względu na wysoką temperaturę paliwa i ryzyko zapłonu) i umieszczono na nim logo Pepsi (PEP  ), które szukało spektakularnego sposobu na promocję nowej marki. Skrajnym przypadkiem była amerykańska linia niskokosztowa Western Pacific, która w trakcie czterech lat działalności (1995 - 1998) w barwy sponsorów, głównie kasyn i hoteli, przemalowała łącznie 13 maszyn, podczas gdy w szczytowym momencie posiadała ich 15. Przychody te zaliczane do przychodów pozabiletowych odgrywają większą rolę dla linii niskokosztowych, które mają mniejsze opory do przemienienia kadłubów swoich samolotów w słupy reklamowe, ponieważ mniejszą wagę przywiązują do prestiżu swojej marki. Warto jednak zauważyć, że reklamodawcy umieszczający swoje loga na kadłubach korzystają z faktu, że samoloty tych linii lotniczych obserwowane są przez tysiące pasażerów w trakcie podróży, co jest zazwyczaj miłym przeżyciem. Reklama, z którą klient ma kontakt w takim momencie oraz zaprezentowana na takim nośniku zapadnie w jego pamięci na dłużej i będzie mu się dobrze kojarzyła, dzięki czemu będzie ona skuteczniejsza. Taką sytuację należy jednak odróżnić od linii lotniczych umieszczających postaci z filmów lub znane loga na swoich samolotach, ponieważ w takim przypadku to linia chce wzmocnić swój wizerunek wykorzystując rozpoznawalność innej marki, wywołującej pozytywne emocje pośród pasażerów. Bardzo często muszą one za to zapłacić, np. linie Qatar Airways będące głównym sponsorem klubu FC Barcelona, posiadają jednego Boeinga 777 w barwach i z logo tego legendarnego klubu.

Qatar Airways będące głównym sponsorem FC Barcelona umieściły logo i barwy klubu na Boeingu 777
Qatar Airways będące głównym sponsorem FC Barcelona umieściły logo i barwy klubu na Boeingu 777