Kraje na całym świecie zmagają się z gospodarczymi skutkami, jakie niesie ze sobą pandemia koronawirusa. Poza tym każde z nich musi stawić czoła własnym, lokalnym problemom. Niektóre państwa, na przykład Szwajcaria, planują jak najszybsze wznowienie działalności przedsiębiorstw i złagodzenie obostrzeń w przemieszczaniu się. Z drugiej strony, kraje takie jak Wielka Brytania wydłużają okres zamknięcia, zyskując więcej czasu na opanowanie choroby. Japonia, która początkowo dawała przykład w walce z koronawirusem, teraz ogłasza stan wyjątkowy i wzywa swoich obywateli do 80-procentowego ograniczenia kontaktu między sobą. Singapur również odnotowuje wyraźny wzrost zachorowań, mimo iż jeszcze miesiąc temu wydawało się, że epidemia została opanowana.
Eksperci w dziedzinie zdrowia ostrzegają, że pełne otwarcie gospodarki jest możliwe tylko wtedy, jeśli zostanie podtrzymana część nakazów w zakresie dystansu społecznego, a przede wszystkim jeśli będą badane wszystkie osoby podejrzane o zarażenie koronawirusem. Podczas gdy cały świat z niecierpliwością wyczekuje leku, przywódcy próbują znaleźć złoty środek, dzięki któremu poprawią kondycję kraju zarówno pod względem zdrowotnym, jak i gospodarczym.
Łączna liczba zachorowań: ponad 2,2 mln
Łączna liczba zgonów: przynajmniej 149 000
Łączna liczba wyzdrowień: 582 000
Wytyczne administracji Trumpa
Prezydent USA Donald Trump opracował we współpracy z grupą zadaniową do walki z koronawirusem Białego Domu wytyczne dotyczące otwarcia amerykańskiej gospodarki. Plan składa się z trzech etapów i polega na stopniowym łagodzeniu środków ochronnych w obszarach o niskim procencie zachorowań. Pozostałym regionom kraju zaleca się podtrzymanie surowych ograniczeń.
"Decyzja będzie należeć do was" - powiedział Trump podczas przemowy skierowanej do gubernatorów. - "A my staniemy u waszego boku." Prezydent dał władzom stanowym wolną rękę, mimo iż jeszcze niedawno przekonywał, że tylko on ma prawo decydowania o otwarciu stanów.
Regiony spełniające rządowe wymagania już teraz mogą rozpoczynać trójfazowy plan otwarcia przedsiębiorstw i szkół. Pierwszy etap zakłada podtrzymanie zasady dystansu społecznego w miejscach publicznych i firmach. Niedozwolone są zgromadzenia powyżej 10 osób. W drugim etapie nastąpi przywrócenie możliwości swobodnego podróżowania, a limit osób w ramach zgromadzeń zostanie zwiększony do 50. Etap trzeci przewiduje powrót do normalnego prowadzenia działalności gospodarczej i wycofanie zasady dystansu społecznego, jednocześnie zwiększając wysiłki na rzecz wykrywania i izolacji zarażonych osób.
Potrzeba więcej pieniędzy
W czwartek środki przewidziane dla małych przedsiębiorstw w ramach ustawy CARES Act osiągnęły limit 349 mld dolarów. Oznacza to, że mali przedsiębiorcy, dla których pandemia jest wciąż wyzwaniem ponad ich siły, już nie mogą liczyć na rządowe wsparcie. Na stronie CARES Act czytamy, że nowe wnioski o dofinansowanie nie będą już akceptowane.
Brak dodatkowych pieniędzy wynika z braku porozumienia w Kongresie USA. Fundusze CARE Act mają za zadanie uratowanie miejsc pracy.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej burmistrz Nowego Jorku Bill De Blasio zaapelował do rządu federalnego o pomoc. Miasto prognozuje, że w przyszłym roku obrotowym zanotuje straty w przychodach w wysokości 7,4 mld dolarów.
De Blasio wezwał Kongres do zatwierdzenia pakietu stymulacyjnego wartego 500 mld dolarów i zarezerwowania przynajmniej 150 mld dolarów dla stanów, miast i władz lokalnych.
Skuteczny lek
Gilead Sciences
Obecnie nie ma zatwierdzonego przez odpowiednie organy leku na koronawirusa.