W środę ekonomiści przedstawili kolejną serię ponurych danych dotyczących przyszłości światowej gospodarki. Z raportu opublikowanego wczoraj przez ONZ wynika, że w 2020 roku nastąpi 3,2-procentowe osłabienie gospodarcze - największy taki spadek od czasu Wielkiego Kryzysu w latach 30-tych. Co więcej, z powodu zamykania przedsiębiorstw produkcja gospodarcza na całym świecie pójdzie w dół o 8,5 bln dolarów w ciągu kolejnych dwóch lat.
Przewodniczący Rezerwy Federalnej USA Jerome Powell powiedział podczas internetowej transmisji, że pandemia koronawirusa odciśnie trwałe piętno na amerykańskiej gospodarce, jeśli rząd federalny nie zwiększy udzielanej pomocy. Wyjaśnił, że "dodatkowe wsparcie finansowe może być kosztowne, ale opłacalne, jeśli pomoże uniknąć długoterminowych szkód i umożliwi lepszą naprawę gospodarczą".
Mimo wszystko kraje na całym świecie zdają się igrać z wirusem, naciskając na otwarcie swoich gospodarek i luzowanie obostrzeń. Eksperci ds. zdrowia ostrzegają, iż nie mamy pewności, że skuteczna szczepionka powstanie w ciągu roku. Poza tym wiele aspektów COVID-19 jest jeszcze nieznanych.
"Ten wirus może stać się innym endemicznym wirusem w naszej społeczności i być może nigdy się go nie pozbędziemy" - stwierdził dr Mike Ryan, ekspert ds. nagłych wypadków WHO. - "HIV wciąż jest z nami, ale pogodziliśmy się z tym i znaleźliśmy metody leczenia i zapobiegania. Ludzie nie czują już takiego przerażenia jak wcześniej."
Ryan ostrzegł, że USA może wejść w "błędne koło" gospodarczych i zdrowotnych katastrof, jeśli zbyt gwałtownie zniesie ograniczenia związane z prowadzeniem przedsiębiorstw i przemieszczaniem się.
"Nie powinniśmy czekać i obserwować, czy luzowanie obostrzeń się sprawdza, licząc przypadki na SORze albo ciała w kostnicy..." - dodał. - "Możemy się przekonać, czy choroba powraca, nadzorując społeczeństwo i wykonując testy. A jeśli problem wróci, należy odpowiednio dostosować środki ochrony zdrowia publicznego."
Łączna liczba zachorowań: ponad 4,4 mln
Łączna liczba zgonów: ponad 298 000
Łączna liczba wyzdrowień: ponad 1,65 mln
Nowe okoliczności
Jak podaje "Associated Press", Donald Trump skrytykował dr. Fauciego, który we wtorek podczas przesłuchania przed amerykańskim Senatem ostrzegł o zgubnych skutkach przedwczesnego otwarcia kraju. Prezydent USA stanowczo wezwał do zezwolenia na powrót uczniów do szkół.
"Szkoły absolutnie powinny zostać otwarte" - powiedział Trump podczas środowej konferencji prasowej w Białym Domu. - "Nasz kraj musi znów stanąć na nogi i to możliwie jak najszybciej. Nie uznam naszego kraju za otwartego przy zamkniętych szkołach."
Naukowcy sugerują, że koronawirus może zagrażać dzieciom w większym stopniu niż pierwotnie sądzono. Gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo poinformował w środę, że eksperci ds. zdrowia badają ponad sto przypadków rzadkiej reakcji zapalnej u dzieci, które mogły mieć kontakt z COVID-19.
Według "New Jork Times" schorzenie to nazywane jest "pediatrycznym, wieloukładowym syndromem zapalnym" i prowadzi do zagrażającego życiu zapalenia organów wewnętrznych, w tym serca.
Cuomo stwierdził, że 71% badanych dzieci trafiło na SOR, a 43% z nich pozostaje szpitalu. U 60% dzieci, u których pojawiły się objawy syndromu, zdiagnozowano koronawirusa, a u 40% wykryto przeciwciała.
Stanowy system śledzenia kontaktów
Ponad 45 000 mieszkańców stanu Utah założyło konto w stanowej aplikacji przeznaczonej do śledzenia rozprzestrzeniania się COVID-19, Healthy Together. Aplikacja została uruchomiona pod koniec kwietnia. Wykorzystuje technologię opracowaną we współpracy ze Twenty, start-upem działającym w branży mediów społecznościowych.
Healthy Together gromadzi dane GPS i jest zintegrowane ze stanowymi organami zdrowia publicznego. Takie rozwiązanie odrzucają twórcy innych tego typu aplikacji, na przykład Google