Czy zdarzyło ci się, że byłeś z siebie zadowolony, bo dodałeś do portfela akcje lub ETF-y w odpowiednim momencie, inwestując właściwą kwotę, a i tak portfel ten nie nadążał za rynkiem albo, co gorsza, jego zmienność była większa niż zmienność rynku? Prawdopodobnie twoje pozycje są zbyt mocno skorelowane. To fachowe określenie sytuacji, w której dany instrument nadmiernie albo zbyt wolno reaguje na zmiany na rynku. Dziś przyjrzymy się korelacji w kontekście równoważenia portfela.
Dzięki dostępnej obecnie technologii można szybko sprawdzić, jak jedna pozycja zachowuje się w związku z ruchem innej. "Inną" stanowi zwykle jakiś ETF, na przykład na indeks S&P 500
Przy różnych instrumentach korelacja wygląda inaczej. Załóżmy, że posiadasz akcje w sektorze, który nie jest dodatnio powiązany z S&P 500. Na przykład spółki w sektorze wydobycia złota poruszają się w przeciwnym kierunku niż rynki, innymi słowy - mają korelację ujemną. Gdybyś posiadał popularne akcje Newmont Mining
Dla niektórych inwestorów może to być przesadą, inni zaś docenią tę metodę, gdyż pozwala lepiej zrozumieć działanie portfela i umiejętnie go zrównoważyć.