Aby usprawnić i unowocześnić proces migracji danych, Google
Alooma ma swoje siedziby w Izraelu oraz w Stanach Zjednoczonych w Kalifornii. Zajmuje się konsolidacją i przenoszeniem danych z wielu źródeł do chmury. Wiadomo, że firma pozyskała w przeszłości 15 mln dolarów na rozwój, jednak nie ujawniono jeszcze informacji odnośnie ceny przejęcia.
"Dodanie Aloomy, podlegające warunkom zamknięcia transakcji, jest idealnym wyborem, dzięki któremu oferujemy klientom usprawnioną i zautomatyzowaną usługę migracji danych w ramach Google Cloud" - oświadczyło Google. - Dajemy im także dostęp do pełnej gamy usług w zakresie baz danych, zaczynając od baz danych typu open source, a kończąc na rozwiązaniach takich jak Cloud Spanner i Cloud Bigtable. Uproszczona ścieżka migracji pozwala konsumentom czerpać korzyści ze wszystkich oferowanych przez nas technologii, w tym analityki, bezpieczeństwa, sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego."
Przejęcie będzie uzupełnieniem niezliczonej ilości usług, jakie proponuje Google. Dla klientów giganta może także okazać się czynnikiem zachęcającym do skorzystania z jego kolejnych ofert.
Tak jak Google, Alooma również wydała oświadczenie w sprawie przejęcia: "Dane to fundament biznesu, który staje się coraz bardziej istotny wraz ze wzrostem ilość wytwarzanych na świecie informacji. Ostatnie pięć lat spędziliśmy na opracowywaniu pionierskiego, sprawnego systemu zbierania informacji w szybki, wydajny i łatwy sposób dla przedsiębiorstw każdego typu i rozmiaru. Dziś mamy zaszczyć podzielić się wiadomością, że Alooma zgodziła się dołączyć do Google Cloud, by dalej działać w tym kierunku."
Wykorzystanie dużego zasięgu oraz wiedzy technicznej Google pozwoli Aloomie przekształcić się całkowicie samoobsługową bazę danych. Transakcja zawarta między oboma przedsiębiorstwami jest kulminacją procesu naturalnej integracji, który zachodził na przestrzeni lat, od Google Ads i Google Analytic, po Cloud Spanner i BigQuery.
Dzięki temu, iż Alooma obsługuje ponad tysiąc klientów i współpracuje z dużą liczbą podmiotów, Google będzie mogło pochwalić się nową, poszerzoną bazą konsumencką.