Zaledwie kilka dni po szokującym unieważnieniu przez Sąd Najwyższy wyroku w sprawie Roe vs. Wade w piątek, 24 czerwca, w całym kraju uchwalono tzw. ustawy wyzwalające (ang. trigger laws), zakazujące aborcji w kilku stanach, często bez wyjątków w przypadku gwałtu lub kazirodztwa. Osoby mieszkające w tych stanach, które potrzebują aborcji, będą musiały udać się do innego stanu, aby uzyskać opiekę, a ci, którzy nie mogą sobie pozwolić na taki wydatek, zostaną bez bezpiecznych opcji.

Aby wypełnić tę lukę, wielkie firmy podjęły działania. Giganci, od Disneya (DIS  0,41%) po JPMorgan (JPM  -0,68%), zobowiązały się do pokrycia części wydatków pracowników, którzy muszą podróżować, aby poddać się aborcji w stanach, gdzie procedura ta jest legalna i dostępna.

Chociaż obrońcy praw człowieka i zdrowia kobiet szybko podkreślili, że pracownicy nie powinni być zmuszeni do ujawniania pracodawcy, kiedy chcą dokonać aborcji, dostęp do pewnego poziomu wsparcia może oznaczać dużą różnicę dla niektórych pracowników w potrzebie.

Jeszcze zanim decyzja została oficjalnie ogłoszona, firmy zaczęły się sprzeciwiać stanowisku Sądu. Mniej więcej na dwa miesiące przed tym, jak Sąd oficjalnie zmienił swoje stanowisko w sprawie Roe vs. Wade, decyzja została ujawniona, a cała lista firm wystąpiła, aby ogłosić swoje plany wsparcia pracowników potrzebujących opieki medycznej w zakresie zdrowia reprodukcyjnego.

W tym czasie wśród firm zobowiązujących się do pokrycia części kosztów związanych z aborcją swoich pracowników są Amazon (AMZN  -1,39%), Airbnb (ABNB  1,25%), Apple (AAPL  -0,19%), Citigroup (C  1,76%), DoorDash (DASH  -0,16%), Levi Strauss (LEVI  -4,08%), Lyft (LYFT  0,09%), Mastercard (MA  0,96%), Microsoft (MSFT  -0,54%), PayPal (PYPL  -0,43%), Starbucks (SBUX  -2,08%), Reddit, Uber (UBER  1,26%), Yelp (YELP  0,12%) i Zillow (ZG  2,17%).

"Dostęp do opieki w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, w tym aborcji, stanowi czynnik decydujący o korzyściach w miejscu pracy i wkładzie kobiet w ciągu ostatnich 50 lat", oświadczył Levi's 4 maja. "Dalsze ograniczanie lub kryminalizacja dostępu zagrozi temu postępowi i nieproporcjonalnie wpłynie na niebiałe kobiety, narażając ich dobrostan".

Kiedy decyzja została podjęta 24 czerwca, ukazała się kolejna runda ogłoszeń i wiadomości od firm również zobowiązujących się do pokrycia jakiejś części kosztów związanych z aborcją dla pracowników w stanach, w których aborcja jest obecnie nielegalna.

W ostatniej fali oświadczeń znalazły się firmy, takie jak Box (BOX  -0,53%), BuzzFeed, Comcast (CMCSA  0,73%), Condé Nast, Dick's Sporting Goods (DKS  -0,38%), Disney, Intuit (INTU  0,09%), Johnson & Johnson (JNJ  -0,48%), Meta (META  -1,87%), Netflix (NFLX  4,83%), Paramount (PGRE  -3,30%), Patagonia, Sony (SONY  1,02%) i Warner Bros (WBD  2,87%).

"Wiemy, że jest to emocjonujący temat - i że niektórzy koledzy z drużyny i sportowcy nie godzą się z tą decyzją" - napisał Dick's Sporting Goods w oświadczeniu na Instagramie.

"Jednak uznajemy również, że decyzje dotyczące zdrowia i rodzin są głęboko osobiste i przemyślane" - kontynuuje firma w oświadczeniu. "Podejmujemy tę decyzję, aby nasi koledzy z drużyny mogli uzyskać dostęp do tych samych opcji opieki zdrowotnej, niezależnie od miejsca zamieszkania, i wybrać to, co jest dla nich najlepsze".

Obok publicznych oświadczeń pojawiły się również wewnętrzne wiadomości opisujące plany firm. Dyrektor generalny medialnego giganta Condé Nast, wydawcy Vogue'a, New Yorkera, Vanity Fair i innych głównych publikacji, Roger Lynch, napisał w wiadomości do pracowników, że decyzja Sądu jest "miażdżącym ciosem dla praw reprodukcyjnych".

Lynch napisał, że firma będzie zwiększać swoje świadczenia w zakresie ochrony zdrowia reprodukcyjnego, ale poszedł też o krok dalej, nakłaniając pracowników Condé Nast do wykorzystania swojej platformy i marek do szerzenia informacji na ten temat.

"Najpotężniejszym sposobem, w jaki możemy odpowiedzieć na to, co się teraz dzieje, są nasze marki i wyróżniające się redakcje, które relacjonują dzisiejsze wiadomości i skutki, jakie będą miały dla społeczeństwa" - napisał Lynch. "Nasze wartości są jasne w treści i dziennikarstwie, które produkujemy".