Analitycy prognozują, że amerykańska Rezerwa Federalna zamierza wkrótce obniżyć stopy procentowe. W lipcu Fed obniżył stopy procentowe o 25 punktów bazowych, co miało wpływ na gwałtowny spadek notowań akcji. Komentarze przewodniczącego Fed Jerome'a Powella sugerują, że lipcowa obniżka była "korektą w połowie cyklu". Wkrótce może dojść do kolejnych obniżek stopy procentowej - analitycy prognozują aż 5 obniżek.
Analitycy Danske Bank pod kierownictwem Mikael Olai Milhoja prognozują, że Fed na każdym z kolejnych pięciu posiedzeń będzie stopniowo obniżać stopy procentowe o 25 punktów bazowych - zwiększając docelowy zakres ustalony na marcowym spotkaniu do widełek 0,75-1,00%. Na ostatnim posiedzeniu Jerome Powell, przewodniczący Rezerwy Federalnej, przytoczył trzy powody do kolejnych obniżek: wyższa niepewność w handlu światowym, wolniejszy globalny wzrost gospodarczy niż zakładano oraz poziom inflacji poniżej 2%. Według Mikaela Olai Milhoja, który stoi na czele grupy analityków Danske Banku, jest wiele argumentów za cięciem stóp procentowych. W opublikowanej notatce analitycy uważają, że "globalne wskaźniki ekonomiczne słabną, widoczny jest spadek chińskich inwestycji w środki trwałe, a także produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej". Znakiem ostrzegawczym jest także spowolnienie wzrostu PKB w Niemczech w drugim kwartale - gospodarka skurczyła się o 0,1%, natomiast produkcja przemysłowa spadła o 1,9%, co jest znaczącym spadkiem kwartał do kwartału - ostatnio taka sytuacja miała miejsce w latach 2012-2013. Od trzeciego kwartału zeszłego roku niemiecka gospodarka jest w stagnacji, a kwartalny wzrost PKB wynosi 0%.
Analitycy z duńskiego banku w opublikowanym raporcie stwierdzili, że amerykański wzrost gospodarczy osiągnął wartość szczytową i wkrótce spowolni, jednak nie spodziewają się recesji w najbliższym czasie. W raporcie uwzględniono także sytuację, w której inwestorzy i rynki będą domagać się większych cięć stóp procentowych. Obecnie powszechnym poglądem jest to, że Fed zatwierdzi kolejną obniżkę o 25 punkty bazowe na wrześniowym posiedzeniu i jeszcze jedno cięcie stóp procentowych przed końcem roku. Podobną opinię ma także główny ekonomista Saxo Banku Steen Jakobsen, który także prognozuje dalsze cięcia na poziomie 50 punktów bazowych.
Rezerwa Federalna z Jerome Powellem na czele jest pod stałym naciskiem ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa, który sugeruje obniżkę stopy nawet o pełny punkt procentowy. Niższe stopy procentowe pomogłoby milionom Amerykanom spłacić kredyty hipoteczne, jednak z drugiej strony byłyby niekorzystne dla Amerykanów, którzy mają stałe dochody i liczą na odsetki z kont oszczędnościowych. Analitycy Bloomberga obliczyli, że każde obniżenie stóp o 25 punktów bazowych to 850 000 dolarów oszczędności dla Donalda Trumpa.
Niektórzy ekonomiści krytykują cięcia stóp procentowych, ponieważ zwykle odbywa się to w czasie kryzysu gospodarczego, a nie w czasie boomu - Fed utraci możliwość manewru w przypadku, gdy amerykańska gospodarka dostanie zadyszki. Na piątkowym sympozjum Rezerwy Federalnej w Jackson Hole - Powell stwierdził, że dalsze obniżanie stóp procentowych może nie być wystarczające, aby ochronić amerykańską gospodarkę przed polityką handlową Trumpa. W odwecie Trump zadał pytanie na Twitterze "Moje pytanie brzmi: kto jest większym wrogiem? Jay Powell czy prezydent Chin Xi"? Prezesi oddziałów Rezerwy Federalnej w Filadelfii i Kansas stwierdzili, że nie zamierzają popierać dalszych obniżek stóp procentowych, jednak są w mniejszości. Obecnie inwestorzy są niemal pewni, że na najbliższym posiedzeniu Fed w dniach 17-19 września dojdzie do obniżki stóp procentowych. Przez ostatnie dwa tygodnie było nerwowo na amerykańskiej giełdzie - wszystko przez sygnał recesji z rynku obligacji. Niektóre rentowności obligacji długoterminowych spadły poniżej rentowności obligacji krótkoterminowych, co jest znane inwestorom jako odwrócona krzywa dochodowości i w przeszłości było wyznacznikiem nadchodzącej recesji.
