W sobotę zakończył się szczyt państw G20 w Hamburgu, podczas którego przebiegały protesty antyglobalistów. Samo spotkanie nie przyniosło nowych kluczowych decyzji najbogatszych państw, a przez obserwatorów zostało przyjęte z umiarkowanym entuzjazmem.
Z perspektywy Polski dobre stosunki z USA to najważniejsza kwestia dyplomatyczna, która jest przedmiotem medialnej i politycznej dyskusji. Wizyta Donalda Trumpa w Polsce poprzedzająca jego wyjazd do Hamburga została odebrana stosunkowo ciepło. Wytyczono kierunki współpracy w obszarze bezpieczeństwa, porozumień handlowych oraz spraw energetyki. Trump zapewnił również o poparciu dla artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego, który mówi o kolektywnej obronie w NATO.Patrząc od strony dyplomatycznej doszło do małego skandalu, kiedy to córka prezydenta USA, zajęła jego miejsce czasie roboczej sesji szczytu. Ivanka Trump uczestniczyła w obradach z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, a także przywódcami innych krajów. Zachowanie to zostało odebrane jako wysoce niestosowne, jednak sam prezydent USA wyjaśnił na Twitterze, że sam poprosił swoją córkę o ty, by zajęła jego miejsce, gdy on udał się na spotkanie z przedstawicielami Japonii.
W dalszym ciągu to rozwój gospodarczy pozostaje najważniejszym czynnikiem dla państw reprezentujących 80 proc. światowego PKB. Silny oraz zbilansowany rozwój, wolny handel, otwarty dostęp do rynków oraz zwalczanie protekcjonizmu to główne zasady porozumienia pomiędzy uczestnikami spotkania. Respektowanie umów handlowych ma odbywać się zgodnie z zasadami Światowej Organizacji Handlu, co nie zawsze ma miejsce na arenie międzynarodowej. Osiągnięcie porozumienia było kluczowe w kontekście wielu sporów handlowych oraz polityki prowadzonej przez niektóre państwa skupione w grupie G20.
Warto pamiętać, że według badań Global Trade Alert tylko same Stany Zjednoczone za kadencji Donalda Trumpa podjęły już blisko 190 działań zmierzających do ograniczenia interesów handlowych innych członków szczytu. Podczas spotkania udało się powstrzymać konflikt na rynku stali. Amerykańska administracja zarzucała największym chińskim oraz europejskim producentom prowadzenie polityki cen dumpingowych, co miałoby skutkować wprowadzeniem ceł przez USA w celu ochrony swojego rynku. Według porozumienia zawartego podczas szczytu państwa będą ze sobą współpracować w celu zmniejszenia nadwyżki zdolności produkcyjnych. W porozumieniu znajdziemy apel o zaprzestanie prowadzenia programów subwencji dla przemysłu stalowego, a plan działania zakłada stworzenie konkretnych rozwiązań prawnych w ciągu najbliższych miesięcy.
Niestety w sprawach klimatu oraz energii przedstawiciele nie mogli dojść do wspólnego stanowiska. Kraje G20 nadal będą działać na rzecz rynków energetycznych, jednak nie wypracowano przy tym żadnej wiążącej strategii. Taka decyzja byłaby o tyle ważna, że po wycofaniu się USA z paryskiego porozumienia klimatycznego, kraj ten nie przestrzega już swoich wcześniejszych zobowiązań. Zapowiedzią nowej polityki energetycznej USA jest oświadczenie, że "Stany Zjednoczone będą współpracować z innymi krajami w zakresie wspierania wydobycia kopalnych nośników energii, zapewniania dostępu do nich i wykorzystywaniu ich w sposób bardziej czysty i efektywny". Liderzy pozostałych państw członkowskich grupy G20 twierdzą, że porozumienie paryskie musi pozostać respektowane. Ponownie podkreślano znaczenie wypełniania przez kraje rozwinięte zobowiązań w ramach UNFCCC. Potwierdzono chęć do wypełniania postanowień porozumienia paryskiego, a także dążenia w kierunku pełnego wdrożenia pakietu klimatycznego. Z zadowoleniem przyjęto międzynarodową współpracę w zakresie rozwoju, stosowania i komercjalizacji zrównoważonych i czystych technologii energetycznych oraz wspierania ich finansowania przez wielostronne banki rozwoju w celu promowania powszechnego dostępu do niedrogiej, niezawodnej i zrównoważonej energii.
Ważnym tematem był rynek pracy, który postrzegany jest przez G20 jako umożliwiający integrację i spójności społeczeństw. Najważniejszym tematem była informatyzacja oraz robotyzacja, która oferuje możliwość tworzenia nowych i lepszych miejsc pracy, jednocześnie podnosząc wyzwania w zakresie umiejętności, ochrony socjalnej i jakości wykonywanej pracy. Proces zmian na rynku pracy postrzegany jest przez członków G20 bardziej optymistycznie. Nowe rozwiązania według polityków są szansą, a nie zagrożeniem. Z tego powodu uznano potrzebę edukowania i kształcenia osób o niezbędnych dla gospodarek umiejętnościach, rozwijania ich przez cały czas zatrudnienia oraz pomagania pracownikom w przystosowaniu się do zmian, w zależności od potrzeb każdego z nich.
Prawdopodobnie największym przegranym możemy uznać Afrykę, reprezentowaną przez RPA, Senegal oraz Gwineę. Z uwagi na to, że w Hamburgu najważniejsze były kwestie dotyczące handlu oraz energii i klimatu, główne potrzeby Czarnego Lądu zeszły na plan dalszy. W obecnym czasie w grupie G20 dochodzi do zmiany strategii najbogatszych państw wobec krajów Trzeciego Świata. Jest to spowodowane dotychczasową niską skutecznością pomocy rozwojowej. Uruchomiono Partnerstwo G20 w Afryce, w ramach którego kraje grupy podejmą wspólne wysiłki mające przyczynić się do trwałego wzrostu gospodarczego sprzyjającego rozwojowi społecznemu. Takie działania mają stanowić odpowiedź na potrzeby i aspiracje krajów afrykańskich, a także przyczynić się do tworzenia zatrudnienia szczególnie dla kobiet i młodzieży, co ma z kolei pomóc rozwiązać problem ubóstwa i nierówności, będący główną przyczyną migracji. Zgodnie z zasadami nowego Partnerstwa z Afryką grupa chce zwiększyć udział inwestorów prywatnych, poprzez tzw. zindywidualizowane ramy inwestycyjne (Compacts with Africa), G20 uznaje swoją szczególną odpowiedzialność w stawianiu czoła wyzwaniom, przed którymi stoją najbiedniejsze kraje, zwłaszcza w Afryce. Inicjatywa ta ma na celu zwiększenie prywatnych oraz publicznych inwestycji Afryce. Jest to niezbędnym warunkiem silnego, zrównoważonego i trwałego wzrostu. Jednakże zwiększanie poziomów inwestycji - zwłaszcza od zagranicznych inwestorów - wymaga poprawy warunków inwestowania. Aby to umożliwić, zostaną utworzone indywidualne inwestycje zagraniczne między zainteresowanymi krajami afrykańskimi, organizacjami międzynarodowymi i krajami partnerskimi. Grupa G20 zapewni polityczne wsparcie dla danego kraju poprzez pakietów środków i da krajom afrykańskim platformę wspierającą warunki inwestowania.