W ubiegłym tygodniu indeksem Dow 30 wstrząsnęła wiadomość o oskarżeniu Caterpillar
Spółkę Caterpillar oskarża się o zatajenie miliardów dolarów zysku osiągniętego przez spółkę zależną w Szwajcarii. Ze szczegółowych danych w raporcie wynika, że niezgłoszony zysk z funduszy pożyczkowych wyniósł około 8 miliardów dolarów. Ups!
W czwartek w drzwiach Caterpillar stanęli śledczy federalni. Pracownicy Urzędu Skarbowego wykonali nakaz przeszukania biur spółki w Illinois.
O co tu chodzi? Duże przedsiębiorstwa międzynarodowe, takie jak Caterpillar, płacą w Stanach Zjednoczonych podatek w wysokości 35%. Obecnie trwają na ten temat dyskusje, jednak prawo wciąż obowiązuje. Choć podatek jest astronomiczny w porównaniu z innymi państwami, nadal trzeba go płacić. Prezydent Donald Trump zaproponował obniżenie stawki podatkowej dla firm do 10%, aby przedsiębiorstwa wycofały pieniądze z zagranicy i chętniej inwestowały na rynku macierzystym. Póki co jednak nic nie zostało ustalone, a spółka Caterpillar najwyraźniej doszła do wniosku, że może w ogóle nie zgłaszać zysku ze Szwajcarii.
W najbliższym czasie poznamy więcej szczegółów, co w dłuższej perspektywie jeszcze bardziej wpłynie na kurs akcji Caterpillar.