Spółka AT&T
Istnieje również kwestia stosowania przez spółki zerowej stawki, nazywanej również bezpłatną bądź sponsorowaną transmisją danych, która polega na nie obciążaniu klienta finalnego za zużyte dane podczas korzystania z niektórych aplikacji bądź internetu poprzez ich sieć w planach ograniczonego lub faktycznego zużycia danych. Pozwala to klientom na korzystanie ze źródeł treści wybranych przez operatora bądź usług danych (jak np. sklep internetowy z aplikacjami), bez późniejszego patrzenia z niedowierzaniem na otrzymany rachunek, co mogłoby się zdarzyć w przypadku, gdy za korzystanie z tych samych danych klient obciążany był by według pakietu danych oraz objętości danych oferowanych przez spółkę. Menedżerowie AT&T zapewniają, że stawka zerowa jest korzystna dla konsumenta. Pogląd ten podziela wiele grup reprezentujących mniejszości oraz grupy społeczne o niskich dochodach. AT&T twierdzi, że stosowanie stawki zerowej pomaga serwisom streamingowym oraz tradycyjnym operatorom telewizyjnym konkurować z operatorami szerokopasmowej sieci kablowej lub tymi oferującymi pakiety usług. Bob Quinn, wiceprezes wykonawczy w AT&T, oświadczył: "Jesteśmy chętni do współpracy z każdym dostawcą materiałów wideo, który chciałby sponsorować swoje treści w taki sam sposób i na równych warunkach. [...] Sponsorowana transmisja danych należy do niezwykle popularnych usług i mamy nadzieję, że organy kontroli nie pozbawią tego dziesiątek milionów osób, które z niej korzystają u kilku różnych operatorów".
Jednakże, jak twierdzi Jon Klein, były prezes CNN, "stosowanie zerowej stawki niewątpliwie będzie miało wpływ na wypieranie z rynku mniejszych młodych przedsiębiorstw". Klein, którego spółka TAPP prowadzi działalność w zakresie niszowych usług strumieniowania, powiedział również, że taka stawka może także "zmuszać (wyżej wspomniane) przedsiębiorstwa do akceptowania niekorzystnych warunków w zamian za preferencyjną dystrybucję". Klein wzywa do przeprowadzenia przed fuzją dochodzenia w sprawie stosowania przez AT&T stawki zerowej. Cena akcji giganta branży medialnej, Time Warner, jest o około 17% niższa od ceny zaproponowanej przez AT&T, co wywołało ogólny sceptycyzm wobec tego, czy umowa zostanie zaakceptowana w Waszyngtonie. Kontrola owej fuzji, która zostanie przeprowadzona w grudniu, będzie dla krytyków okazją do wyrażenia ich obiekcji. Federalna Komisja Łączności (ang. Federal Communications Commission, FCC) wydała już oświadczenia wskazujące na to, że prowadzi nieformalną oceną stosowania zerowej stawki. Zarówno FCC, jak i Departament Sprawiedliwości przeprowadzą kontrolę tej wartej 85 mld USD umowy. Jeżeli zostanie wydana zgoda na przeprowadzenie fuzji, ustanowi ona nowy precedens w przemyśle komunikacyjnym w Stanach Zjednoczonych.