Rynki zakończyły czwartkową sesję na plusie, dzięki czemu osiągnęły największe wzrosty w ciągu jednego tygodnia od kilku dekad. Dow Jones wyszedł na prowadzenie, zyskawszy 12,7%. Tuż za nim znajdował się S&P 500 z zyskami równymi 12,1%. Dalej był Nasaq, który poszedł w górę o 10,6%. Rezerwa Federalna ogłosiła, że podejmie dodatkowe kroki, by pomóc osłabionej przez koronawirusa gospodarce. Do nowych programów amerykańskiego banku centralnego zalicza się pakiet pożyczek dla małych i średnich przedsiębiorstw o łącznej wartości 2,3 bln dolarów. Fed chce także skupować korporacyjne i śmieciowe obligacje.
W czwartek pojawiły się kolejne doniesienia, że tempo wzrostu nowych zachorowań w USA może spowalniać. Optymizmu inwestorów nie zdołał wygasić nawet raport o zatrudnieniu, z którego wynikało, że w zeszłym tygodniu wnioski o zasiłek dla bezrobotnych złożyło 6,6 mln Amerykanów. Dodatkowo nastroje konsumenckie spadły w kwietniu do rekordowo niskich poziomów.
S&P 500 Index
Akcje Disneya
Prawie wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki zaliczyły wzrosty. Stracił jedynie sektor energetyczny (-1,08%). Sektor finansowy zyskał 5,19%, sektor nieruchomości - 5,15%, sektor usług użyteczności publicznej - 4,75%, sektor surowcowy - 4,27%, sektor dóbr luksusowych - 1,43%, sektor przemysłowy - 1,43%, sektor produktów powszechnego użytku - 0,79%, sektor usług komunikacyjnych - 0,69%, sektor opieki zdrowotnej - 0,56%, a sektor IT - 0,02%.
Ropa naftowa potaniała w czwartek, mimo iż OPEC podjął decyzję o historycznej obniżce produkcji o 10 mln baryłek dziennie. Krytycy przekonują, że takie rozwiązanie nie wystarczy, by zapobiec upadkowi rynku naftowego, który obecnie zagrożony jest przez koronawirusa. Baryłka ropy West Texas Intermediate
W Wielki Piątek giełda będzie zamknięta. Uczestnicy rynku będą analizować wiadomości dotyczące pandemii koronawirusa oraz rozpoczynającego się w przyszłym tygodniu sezonu na raporty finansowe spółek.