Indeksy giełdowe w USA nie utrzymały poniedziałkowych zysków. Wtorkową sesję zdominowali sprzedający, mimo że z zarówno amerykańskiej, jak i światowej gospodarki napływały mocne dane sygnalizujące przyspieszenie procesu ożywienia.
Departament Pracy Stanów Zjednoczonych zaraportował, że w lutym zatrudnienie w tym kraju zwiększyło się o 268 tys. miejsc pracy do rekordowego poziomu 7,4 mln. W styczniu wskaźnik ten wyniósł 7,099 mln przy stopie wzrostu wyższej o 4% (o 0,2 pkt. proc.) w porównaniu z grudniem.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) podwyższył prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego w USA i innych krajach na 2021 rok. Instytucja przewiduje, że światowa gospodarka powiększy się w tym roku o 6% po 3,3-procentowym spadku w 2020 roku. Według prognoz na 2022 rok wzrost wyniesie 4,4%.
S&P 500 Index (SPY ) poszedł w dół o 0,1% (o 3,97 pkt. do 4073,94 pkt.), Dow Jones Industrial Average (DIA ) - o 0,29% (o 96,95 pkt. do 33430,24 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (QQQ ) - o 0,05% (o 7,21 pkt. do 13698,38 pkt.).
American Airlines (AAL ), Carnival (CCL ), Delta (DAL ), Norwegian Cruise (NCLH ), Royal Caribbean (RCL ) i United Airlines (UAL ) - spółki, które ucierpiały w wyniku pandemii koronawirusa - kontynuowały zwyżki. Akcje Moderny (MRNA ) drożały ze względu na doniesienia, że firma biotechnologiczna przedłużyła partnerstwo z producentem Catalent do czerwca 2023 roku.
Sektory S&P 500 zakończyły wtorek z mieszanymi wynikami. Zyskały sektor usług użyteczności publicznej (XLU ) oraz sektor produktów powszechnego użytku (XLP ), straciły natomiast sektor opieki zdrowotnej (XLV ) i sektor IT (XLK ).
Kurs dolara amerykańskiego (UUP ) spadł do dwutygodniowego minimum z powodu wyprzedaży na giełdzie. Indeks DXY, mierzący wartość dolara w stosunku do sześciu innych światowych walut, zmniejszył się o 0,239%. Złoto (GLD ) umocniło się wraz z osłabieniem dolara, osiągając najwyższy kurs od ponad tygodnia. Cena SPOT poszła w górę o 0,8% do 1743,04 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na kruszec - o 0,8% do 1743 dolarów za uncję. Ropa naftowa zyskała na wartości, odrabiając straty poniesione podczas poprzedniej sesji. Wzrostom sprzyjały podwyższone prognozy związane z zapotrzebowaniem na surowiec w USA i Chinach. Baryłka ropy Brent Crude (BNO ) zdrożała do 62,74 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (USO ) - o 1,16% do 59,33 dolara.
W środę inwestorzy zapoznają się z protokołem z marcowego posiedzenia FOMC.