W czwartek amerykańskie indeksy giełdowe odrobiły straty po gwałtownej wyprzedaży mającej miejsce poprzedniego dnia. Nastroje na rynkach zaczęły się polepszać, kiedy inwestorzy zapoznali się z najnowszymi danymi dotyczącymi bezrobocia w Stanach Zjednoczonych. Środowe spadki były rezultatem alarmującej sytuacji zaistniałej na rynku handlu detalicznego, związanej ze spekulacjami na akcjach amerykańskich spółek z tej branży. Traderzy zaczęli obawiać się o przyszłą trajektorię rynku, podając w wątpliwość to, że zbliża się korekta.
W czwartek utrzymywały się potężne wahania notowań firm, takich jak GameStop
S&P 500 Index
W czwartym kwartale produkt krajowy brutto (PKB) Stanów Zjednoczonych zwiększył się o 4% w ujęciu rocznym, podczas gdy analitycy spodziewali się wzrostu o 4,2%. W poprzednim kwartale wskaźnik ten poszedł w górę o rekordowe 33,4%. Departament Pracy USA opublikował raport z amerykańskiego rynku pracy, z którego wynikało, że w zeszłym tygodniu wnioski o zasiłki dla bezrobotnych złożyło 847 tys. Amerykanów. Liczba ubiegających się o to świadczenie osób dwa tygodnie temu została skorygowana w górę z 900 do 914 tys.
Wszystkie sektory S&P 500 zakończyły czwartek nad kreską. Ponad 1% zyskały: sektor usług użyteczności publicznej
Kurs dolara amerykańskiego
W piątek uczestnicy rynku przeanalizują szereg raportów gospodarczych za grudzień dotyczących m.in. dochodów osobistych, wydatków konsumpcyjnych i inflacji bazowej.