Wall Street zamknęło środową sesję w większości na minusie. Indeksy giełdowe notowały spadki po wyprzedaży akcji spółek technologicznych i pogorszeniu się nastrojów inwestorów w reakcji na decyzję Rezerwy Federalnej USA w sprawie polityki pieniężnej i komentarze szefa banku Jerome'a Powella.
Amerykański bank centralny postanowił utrzymać stopy procentowe na poziomie zbliżonym do zera aż do 2023 roku w celu pobudzenia podniszczonej przez koronawirusa gospodarki. "Trwający kryzys zdrowia publicznego nadal będzie wpływał na aktywność gospodarczą, zatrudnienie i inflację w krótkiej perspektywie, a także będzie stanowił poważne zagrożenie dla prognoz ekonomicznych w średniej perspektywie" - oświadczył Fed.
Publikowany przez stowarzyszenie handlowe National Association of Home Builders wrześniowy indeks cen mieszkań (HMI) poszybował w górę do rekordowych 83 punktów, co świadczy o wzrośnie rynku mieszkaniowego mimo osłabienia większości pozostałych sektorów gospodarki USA.
S&P 500 Index
Duże firmy technologiczne kolejny raz wpłynęły na szeroki rynek, ale tym razem pociągnęły go w dół. W środę potaniały akcje Amazona
Sektory amerykańskiej gospodarki były w środę podzielone. Zyskały: sektor energetyczny - 4,05%, sektor finansowy - 1,11%, sektor przemysłowy - 0,99%, sektor nieruchomości - 0,54% i sektor surowcowy - 0,07%. Straciły: sektor IT - 1,56%, sektor usług komunikacyjnych - 1,21%, sektor dóbr luksusowych - 1,02%, sektor produktów powszechnego użytku - 0,51%, sektor opieki zdrowotnej - 0,22% i sektor usług użyteczności publicznej - 0,21%.
Kurs dolara amerykańskiego
W czwartek inwestorzy zapoznają się z raportem dotyczącym wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz najnowszymi danymi z rynku mieszkaniowego.