W czwartek amerykańskie indeksy giełdowe pokryły się zielenią. Chociaż na początku sesji nic na to nie wskazywało, Dow Jones zdołał zanotować skromne zyski. S&P 500 i Nasdaq urosły tradycyjnie za sprawą spółek technologicznych. Inwestorzy oczekiwali na oświadczenie Rezerwy Federalnej USA w sprawie polityki pieniężnej. Bank centralny prawdopodobnie podtrzyma dość ostrożne stanowisko wobec wzrostu gospodarczego w obliczu pandemii koronawirusa, a także ugruntuje niedawno wprowadzoną politykę pozwalającą na wzrost inflacji w celu zatrzymania stóp procentowych na jak najniższych poziomach.
S&P 500 Index (SPY ) poszedł w górę o 0,52% (o 17,66 pkt. do 3401,2 pkt.), Dow Jones Industrial Average (DIA ) - o 0,01% (o 2,27 pkt. do 27995,6 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (QQQ ) - o 1,21% (o 133,67 pkt. do 11190,32 pkt.).
Duże firmy technologiczne - Amazon (AMZN ), Apple (AAPL ), Facebook (FB ), Google (GOOGL ), Netflix (NFLX ) i Microsoft (MSFT ) - zyskały we wtorek, wspierając Nasdaq i szeroki rynek. Akcje Nikoli (NKLA ) potaniały po tym, jak Bloomberg News doniósł, że amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) prowadzi dochodzenie w sprawie oskarżeń o oszustwo, które Hindenberg Research wysunęło przeciw spółce. Sony (SNE ) zaliczył spadek notowań, kiedy poinformował, że obniża o 20% cele w zakresie produkcji nadchodzącej konsoli Playstation5 z powodu problemów z procesorami.
Większość sektorów amerykańskiej gospodarki znalazła się na plusie. Straciły jedynie: sektor finansowy - 1,36%, sektor energetyczny - 0,76% i sektor produktów powszechnego użytku - 0,1%. Zyskały: sektor usług komunikacyjnych - 1,72%, sektor nieruchomości - 1,39%, sektor dóbr luksusowych - 1,03%, sektor IT - 1%, sektor usług użyteczności publicznej - 0,73%, sektor surowcowy - 0,47%, sektor opieki zdrowotnej - 0,16% i sektor przemysłowy - 0,08%.
Kurs dolara amerykańskiego (UUP ) nieznacznie się umocnił. Indeks DXY utrzymuje się na względnie stabilnym poziomie w oczekiwaniu na decyzję Fedu w sprawie polityki pieniężnej. Notowania złota (GLD ) były we wtorek podzielone. Cena SPOT spadła o 0,1% do 1955,21 dolara za uncję, ale cena kontraktów terminowych futures na kruszec wzrosła o 0,1% do 1966,2 dolara za uncję. Zakłócenia w produkcji ropy spowodowane przez huragan u wybrzeży Zatoki Meksykańskiej wpłynęły na zwyżkę kursów ropy naftowej. Baryłka ropy Brent Crude (BNO ) zdrożała o 2,3% do 40,53 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (USO ) - o 2,74% do 38,28 dolara.
W środę przewodniczący Fedu Jerome Powell wypowie się na temat polityki pieniężnej banku. Pojawią się także najnowsze dane dotyczące handlu detalicznego w USA.