Przy ulicy Wall Street w czwartek euforia po hitowych danych o inflacji w październiku. Indeksy odnotowały największy wzrost od kwietnia 2020 roku, rentowności obligacji gwałtownie spadły.
Czwartkowe notowania wyraźnie pokazały, jak silnym czynnikiem kształtującym sentyment na rynku jest inflacja. Opublikowane przed sesją najnowsze dane o cenach konsumpcyjnych wyraźnie zaskoczyły inwestorów i przyniosły dużą ulgę, tym samym wzmacniając poczucie, że Rezerwa Federalna zwolni z kolejnymi podwyżkami stóp procentowych w 2023 roku i nie będzie ich podnosić tak wysoko, jak się wcześniej obawiano.
Rynki otworzyły się wysoko i kontynuowały wzrosty przez cały dzień handlując przy minimalnej zmienności. Nasdaq Composite
Główny wskaźnik CPI wyniósł w październiku 7,7% r/r (wobec 8,2% we wrześniu), podczas, gdy bazowy CPI, który nie obejmuje cen energii i żywności, wzrósł w październiku o 6,3% r/r (wobec 6,6% we wrześniu). Ekonomiści średnio prognozowali wartości odpowiednio 8,0% i 6,5%. Różnica pomiędzy rzeczywistym odczytem, a konsensusem była uderzająca.
Hitowy odczyt inflacyjny w gruncie rzeczy nie zmienia sytuacji, w której ceny większości towarów i usług nadal pozostają znacznie wyższe niż przed rokiem. Nie oznacza też, że inflacja będzie teraz tylko spadać. W komentarzach nie brak głosów, że baza była ustawiona zbyt wysoko.
Ceny używanych samochodów spadły w październiku o 2,4% m/m, biletów lotniczych o 1,1% m/m, tekstyliów o 0,7% m/m. Ceny opieki medycznej spadły o 4% w stosunku do września. Rosły natomiast ceny paliwa o 4% m/m, przełamując trzymiesięczny spadek, artykuły spożywcze o 0,4% m/m (najwolniejszy wzrost od grudnia 2021 roku), a ceny w restauracjach o 1,1% m/m. Ogółem w ujęciu miesięcznym CPI wzrósł w październiku o 0,4% w stosunku do września, podczas, gdy bazowy CPI wzrósł o 0,3%. Konsensus zakładał wzrosty odpowiednio o 0,6% i 0,5%.
"Poranne dane o CPI były mile widzianą ulgą, ale przed nami jeszcze długa droga" - powiedziała prezes Fed w Dallas Lorie Logan w przemówieniu w czwartek w Houston.
Rentowności obligacji rządowych 10-letnich spadły do poziomu 3,82% z 4,14% w środę, co stanowi największy jednodniowy spadek od marca 2009 roku.
Akcje producenta samochodów elektrycznych Rivian