Wobec 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych toczy się kolejne dochodzenie prawne. Prokuratorzy federalni badają, czy komitet inauguracyjny Trumpa przyjmował pieniądze od darczyńców chcących uzyskać dostęp do informacji o rządzie federalnym, w tym od krajów na Bliskim Wschodzie takich jak Arabia Saudyjska czy Katar. Celem dochodzenia jest także sprawdzenie, czy fundusze, jeśli faktycznie przyjmowane, zostały wydane w niewłaściwy sposób. Z dokumentacji wynika, że członek komitetu kontaktował się z Ivanką Trump, by wyrazić zastrzeżenia co do zorganizowania inauguracji w Trump International Hotel. Zaniepokojenie wynikało ze zbyt wysokich kosztów tego wydarzenia.

Rzeczniczka Białego Domu Sarah Huckabee Sanders zaznaczyła, że zaangażowanie prezydenta w ceremonii inauguracyjnej sprowadzało się wyłącznie do przyjścia i złożenia przysięgi. Oprócz tego serwis "National Enquirer" wyznał na początku zeszłego tygodnia, że pomagał przy kampanii wyborczej Trumpa poprzez wykrywanie skandalicznych historii z jego udziałem, nabywanie do nich praw i odmawianie publikacji.

Liczne śledztwa prowadzone są również wobec innych pracowników Białego Domu. Na przykład wobec Michaela Cohena. Były prezydencki adwokat zasugerował, że Trump jest zamieszany w przestępstwo federalne. "Oczywiście, Trump wiedział, że opłacenie milczenia Stormy Daniels i Karen McDougal jest złe, ponieważ bardzo niepokoił się, jak wpłynie to na wybory" - powiedział Cohen. Rudy Giuliani, jeden z prezydenckich prawników, stwierdził jednak: "Nikogo nie zabito, nikogo nie okradziono... To nie było poważne przestępstwo". Przyjęta przez niego linia obrony jest dość myląca, biorąc pod uwagę, że Trump nie przyznał się do popełnienia żadnej zbrodni ani do nakłaniania Cohena, by złamał dla niego prawo. Co więcej, śledczy w sprawie Michaela Flynna znaleźli dowody na współpracę USA z Rosją. I tym razem Trump zaprzeczył oskarżeniom, próbując zdyskredytować Muellera i prowadzone przez niego śledztwo.

Senat Stanów Zjednoczonych upomniał prezydenta. Nie do końca jasne jest, jakie skutki będzie miało to w praktyce. Uchwała Senatu zakończy uczestnictwo Stanów Zjednoczonych w prowadzonej przez Arabię Saudyjską wojnie w Jemenie i obciąży odpowiedzialnością księcia koronnego Mohammeda bin Salmana za morderstwo dziennikarza Jamala Khashoggiego. Bardzo prawdopodobne, że nie zostanie ona przyjęta przez Izbę Reprezentantów, dopóki Demokraci nie przejmą w niej kontroli.

7-latka z Gwatemali zmarła w amerykańskim ośrodku dla uchodźców po przekroczeniu granicy z Meksykiem. Biały Dom stwierdził, że jest to tragiczny i nieunikniony skutek nielegalnej imigracji. Warto jednak zaznaczyć, że niepokojące objawy pojawiły się u dziewczynki na 9 godzin po przybyciu do ośrodka. Z dokumentów wynika, że ratownicy medyczni dotarli na miejsce dopiero po 90 minutach. Trump przyznał na początku zeszłego tygodnia, że oszczędności uzyskane dzięki ponownemu podpisaniu porozumienia NAFTA są dowodem na to, iż Meksyk płaci za budowę muru granicznego, nawet jeśli nie chce tego robić bezpośrednio. Ta wypowiedź zaogniła i tak już napiętą sytuację między rządem federalnym a Demokratami w amerykańskim Kongresie, którzy twierdzą, że skoro mur naprawdę finansuje południowy sąsiad USA, nie ma potrzeby przydzielania na ten cel kolejnych funduszy.

Na mocy rozporządzenia wykonawczego Trumpa została powołana rada nadzorująca rewitalizację zaniedbanych obszarów miejskich w USA.