W piątek amerykańskie rynki odrobiły straty po czwartkowych zniżkach, dzięki czemu wszystkie trzy główne indeksy giełdowe zakończyły tydzień na plusie. Niemniej, na nastroje inwestorów wciąż wpływała niepewność związana z rekordowymi wzrostami zachorowań na koronawirusa w USA. W skali tygodnia Dow Jones urósł o ponad 4%, S&P 500 - o 2,2%, a Nasdaq - o niecały 1%.
Publikowany przez Uniwersytet Michigan wstępny wskaźnik nastrojów konsumenckich niespodziewanie spadł z 81,8 pkt w październiku do 77 pkt w listopadzie. To najniższy poziom odnotowany od sierpnia. Ekonomiści spodziewali się wzrostu do 82 pkt.
"Za listopadowy spadek odpowiadają wyniki wyborów prezydenckich oraz ponowny wzrost infekcji i zgonów z powodu COVID-19" - oświadczył Richard Curtin, główny ekonomista Survey of Consumers. - "Z badań przeprowadzonych po wyborach wynika znacząca, negatywna zmiana w indeksie oczekiwań wśród republikanów, ale nie zaobserwowano żadnej zmiany wśród demokratów. Należy zauważyć, że republikanie spodziewają się teraz najgorszych warunków gospodarczych, odkąd Trump objął stanowisko prezydenta, a demokraci są nastawieni bardziej optymistycznie."
S&P 500 Index (SPY 0,00%) poszedł w górę o 1,36% (o 48,14 pkt do 3585,15 pkt), Dow Jones Industrial Average (DIA 0,00%) - o 1,37% (o 339,64 pkt do 29470,81 pkt), a Nasdaq Composite Index (QQQ 0,11%) - o 1,02% (o 119,7 pkt do 11829,29 pkt).
Spółki branży turystycznej zaliczyły zwyżkę notowań: American Airlines (AAL 2,82%), Boeing (BA 0,00%), Carnival (CCL 0,00%), Delta (DAL 0,00%), Disney (DIS 0,00%), Norwegian (NCLH 0,00%), Royal Caribbean (RCL 0,00%) i United Airlines (UAL 1,99%). Straciły natomiast spółki dobrze radzące sobie podczas pandemii: Peloton (PTON 0,53%) oraz Zoom Video (ZM 0,58%) Palantir Technologies (PLTR 6,24%) i Unity Software (U 0,00%) zyskały po publikacji pierwszych od debiutu giełdowego wyników finansowych, które przewyższyły oczekiwania analityków.
Wszystkie sektory amerykańskiej gospodarki znalazły w piątek się na plusie. Sektor energetyczny (XLE 0,00%) poradził sobie najlepiej, zyskując 3% w trakcie sesji i 17% w skali tygodnia. Sektor nieruchomości (XLRE 0,00%) i sektor przemysłowy (XLI 0,00%) powiększyły się o ponad 2%. Sektor surowcowy (XLB 0,00%), sektor finansowy (XLF 0,00%), sektor produktów powszechnego użytku (XLP 0,00%), sektor dóbr luksusowych (XLY 0,00%), sektor opieki zdrowotnej (XLV 0,00%) i sektor usług komunikacyjnych zyskały po ponad 1%. Sektor IT (XLK 0,00%) zanotował najmniejszy wzrost ze względu na zniżki cen akcji Advanced Micro Devices (AMD 0,84%) i Nvidii (NVDA 1,35%).
Kurs dolara amerykańskiego (UUP 0,00%) uległ osłabieniu w reakcji na niepohamowane wzrosty zakażeń COVID-19 w USA i Europie, które stłumiły apetyty inwestorów na ryzykowniejsze transakcje. W tamtym tygodniu chęć na większe ryzyko rozbudziły optymistyczne wiadomości o szczepionce Pfizera (PFE 0,00%) oraz BioNTech (BTNX 0,00%). Indeks DXY zmalał o 0,18% względem indeksów innych światowych walut, jednak w skali tygodnia urósł o 0,5%. Złoto (GLD 0,00%) zyskało na wartości: cena SPOT poszła w górę o 0,5% do 1884,76 dolara za uncję, a cena kontraktów terminowych futures na kruszec - o 0,7% do 1886,2 dolara za uncję. Ze względu na zwiększenie produkcji ropy naftowej w Libii baryłka Brent Crude (BNO 0,00%) potaniała o 1,7% do 42,78 dolara, a baryłka West Texas Intermediate (USO 0,00%) - o 2,4% do 40,13 dolara. Oba rodzaje ropy zdrożały ponad 8% w skali tygodnia.
Eksperci spodziewają, że w przyszłym tygodniu rynki będą ulegać wahaniom w zależności od wiadomości na temat pandemii koronawirusa.