Visa
Od październikowych dołków notowania obu firm poszły w górę o około 35%. Do osiągnięcia rekordowych poziomów brakuje już mniej niż 10%. Biorąc pod uwagę te wzrosty i dobre wyniki finansowe, jest spore prawdopodobieństwo, że Visa i Mastercard trafią do grona najjaśniejszych "gwiazd" następnego rynku byka, szczególnie że dzielą ze sobą dominującą pozycję w branży płatności cyfrowych.
Głównym źródłem siły Visy i Mastercard są wydatki konsumentów na podróże, ponieważ zyski dzięki nim zgromadzone są wystarczające, by zrównoważyć rosnące ryzyko związane z inflacją i recesją.
Łączna suma płatności dokonanych przy użyciu kart Mastercard zwiększyła się o 14%, natomiast suma zagranicznych transakcji poszła w górę o 51%. W czwartym kwartale firma odnotowała 13-procentowy wzrost zysków i 12-procentowy wzrost przychodów, podczas gdy analitycy spodziewali się zwyżki o odpowiednio 9 i 11%.
Zyski Mastercard urosły już siódmy kwartał z rzędu.
Visa przedstawiła podobne wyniki. Zyski powiększyły się o 12%, a przychód o 12%, chociaż Wall Street zadowoliłaby się zwyżką o odpowiednio 11 i 9%.
Firma wykazała, że suma płatności poszła w górę o 10%, a liczba transakcji o 12%. Wartość zagranicznych płatności zwiększyła się o 36% za sprawą podróży.
Rezultaty finansowe za Q4 Visy i Mastercard wskazują, że wydatki konsumpcyjne nadal rosną, choć teraz w nieco wolniejszym tempie. Sugerując się wczesnymi oznakami ponownego przyspieszenie w czwartym kwartale, możliwe jest przedłużenie takiego trendu. W skali marko jest jasne, że spółki nadal doświadczają wzrostu sekularnego, ponieważ płatności cyfrowe są coraz częściej wybieraną metodą zapłaty.