Z raportu przygotowanego przez Morgan Stanley
Mike Wilson z MS podaje: "Powodem niskiej zmienności na rynku akcji mogą być niskie stopy procentowe, wartość waluty, zadłużenie czy zmienność danych gospodarczych. Radzimy naszym klientom, aby nie wpadali w panikę, lecz z tego korzystali."
Jedną z przyczyn spodziewanego spowolnienia gospodarki Stanów Zjednoczonych w nadchodzącym roku jest fakt, że następuje tendencja zniżkowa, która jest częścią cyklu koniunkturalnego. W krajach takich jak Chiny, w których na scenie politycznej utrzymuje się wysoki poziom niepewności, tempo wzrostu gospodarczego również ma zwolnić.
Wpłyną na to: stopy procentowe, które podwyższane przez Fed spowodują wzrost zmienności, Centralny Bank Europejski zacieśniający politykę pieniężną oraz rządy państw powiększające dług publiczny.
Morgan Stanley przewiduje również, że "produkt krajowy brutto Stanów Zjednoczonych osiągnie wartość wyższą o 2,5%, a więc więcej w porównaniu z prognozą na 2017 rok zakładającą wzrost o 2,3%. W przypadku Chin zwiększy się on o 6,5% - w 2017 roku prognoza mówiła o wzroście wynoszącym 6,8%. Rynki wschodzące na czele z brazylijskimi oraz indyjskimi, ale za wyjątkiem chińskich, "w 2018 roku mają do odegrania główną rolę - tempo wzrostu pójdzie w górę z 4,7% do 5%.
Indeks S&P ma osiągnąć poziom 2750 punktów do końca roku fiskalnego. Przewidywania te oparte są na planach Partii Republikańskiej dotyczących cięć podatków korporacyjnych, dzięki którym spółki miałyby więcej rozporządzalnego zysku na inwestycje oraz rozwój. Zysk na akcję indeksu wzrósłby do 145,9 dolarów.
Według prognozy Goldman Sachs
W USA nastąpić ma wzrost poziomu inflacji podstawowej wbrew obawom związanym z niską stopą inflacji oraz wpływem, jaki będzie miała na nią polityka monetarna Fedu. Stopa inflacji w Chinach także ma ulec zwiększeniu do 2,6%, co odzwierciedla wysokie tempo wzrostu gospodarczego kraju.
Mówiąc dokładniej, inwestorzy nie są już przekonywani do kupna akcji przedsiębiorstw energetycznych, ponieważ takie rozwiązanie "nie sprawdza się w późnej fazie cyklu" i źle wpłynie na akcje rynku konsumenckiego. Energetyka plasuje się na drugim miejscu listy najgorzej radzących sobie sektorów indeksu S&P 500. Rynek konsumencki natomiast wzrósł o 14,4%.
Wilson przekonuje, że "jeszcze za wcześnie by mówić o recesji, nawet w 2018 roku, ale na rynku akcji możemy spodziewać się obniżek cen."