Demokraci z Izby Reprezentantów USA zagłosowali w czwartek za sformalizowaniem dochodzenia ws. impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa, zyskując przewagę nad republikańską opozycją w stosunku 232 do 196. Podczas gdy wszyscy Republikanie zgodnie spełnili wytyczne swojej partii, dwóch Demokratów wyłamało się z szeregu i zagłosowało przeciwko rezolucji. Warto zauważyć, że obaj pochodzą z regionów, w których Trump wygrał w wyborach w 2016 roku. Kongresmeni wystosowali jednak oświadczenia, w których podają inne przyczyny krytyki impeachmentu.
Zgodnie z oczekiwaniami Partia Republikańska sprzeciwiła się rezolucji, twierdząc, że dochodzenie dotyczące postawienia Trumpa w stan oskarżenia było "fundamentalnie skażone" już od samego początku. Kampania Trumpa przewiduje, że Demokraci, którzy "popierają tę farsę" zostaną ukarani przez wyborców przy urnach. W oświadczeniu czytamy: "Dzisiejsze głosowanie udowadnia, że cały proces impeachmentu był od początku ściemą."
Treść rezolucji określa wytyczne, które od teraz będą musiały być przestrzegane przez organy prowadzące dochodzenie. Przesłuchania mają być publiczne, a mniejszość zyskuje prawo do stosowania nakazów sądowych oraz wyzywania świadków. Opracowano również dyrektywy obowiązujące przy przeprowadzaniu samych przesłuchań z uwzględnieniem nowych ograniczeń czasowych.
Podpułkownik Alexander Vindman zeznawał we wtorek przed Kongresem USA. Należy on do niewielkiej grupy osób, którym dane było słyszeć rozmowę między prezydentem Ameryki Donaldem Trumpem a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Vindman zeznał, że transkrypt rozmowy opublikowany przez Biały Dom nie jest kompletny, ale brakujące fragmenty nie wpływają na zmianę kontekstu całości. Trump miał wspomniać o Bidenie oraz o spółce energetycznej, w której pracował jego syn. Podpułkownik był tak zaniepokojony językiem, którym amerykański prezydent posługiwał się podczas rozmowy, że postanowił zgłosić to swojemu przemożonemu.
Nie obyło się bez prób zdyskredytowania Vindmana. Donald Trump wyraził wątpliwość co do jego bezstronności. Niektórzy twierdzili także, że dużą rolę odegrało tutaj jego pochodzenie: jako że urodził się na terenie byłego Związku Radzieckiego, tak naprawdę jest wierny Ukrainie. Rodzina Vindmana przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, kiedy on sam miał 3 lata.
Szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Timothy Morrison poinformował w środę o rezygnacji ze stanowiska, a na następnie w czwartek złożył zeznania przed Kongresem. Polityk potwierdził podaną do wiadomości publicznej wersję rozmowy oraz wydarzeń z nią powiązanych. Powiedział jednak, że nie był zaniepokojony o nielegalność dyskusji, ale o jej skutki geopolityczne. W nadchodzących tygodniach Izba Reprezentantów zacznie przeprowadzać publiczne przesłuchania. Oznacza to nie tylko, że procedury impeachmentu będą bardziej przejrzyste, ale również że Republikanie nie będą mogli dłużej atakować Demokratów, wykorzystując do tego poufność i nieformalność. Szef Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów Adam Schiff został wyznaczony do nadzorowania dochodzenia, ale nazwiska świadków nie zostały jeszcze ujawnione.