RealReal jest internetowym domem sprzedaży towarów luksusowych, wysokiej jakości produktów mody jak biżuteria, tekstylia, torebki czy sztuka. Założony osiem lat temu start-up, ze statusem 'jednorożca' na rynku prywatnym, przeprowadzi w tym tygodniu ofertę IPO. Debiut giełdowy odbędzie w piątek, w czasie ostatniej sesji czerwca.
RealReal jest tylko pośrednikiem, a nie sprzedawcą oferowanych artykułów. Portal służy do kojarzenia kupujących ze sprzedającymi. Firma - poza pośrednictwem w transakcji - bierze czynny udział w ich realizacji. Podmiot chcący sprzedać dobro luksusowe (np. torebkę za kilka tysięcy USD) wysyła oferowany przedmiot do RealReal, który z pomocą własnego niemal 200-osobowego zespołu ekspertów, ocenia wartość i 'prawdziwość' przedmiotu (czy to nie 'podróbka'). Wszystko po to, aby transakcja wyróżniała się najwyższym poziomem zaufania, a wszystkie strony miały pewność, że przedmiot transakcji jest na pewno oryginalny. Nie ma gwarancji, że eksperci firmy zawsze odfiltrują 'fałszywki', niemniej jednak znaczne poświęcenie uwagi zapewnia komfort sprzedającym i kupującym oraz pozwala RealReal odróżnić się od konkurencji.
Jeśli strony dojdą do porozumienia, przedmiot jest wystawiany do sprzedaży w ramach portalu lub w jednej z 'fizycznych' placówek sprzedaży w Nowym Jorku i Los Angeles. Średnio RealReal pobiera około 35% prowizji od sprzedaży i to stanowi główne źródło przychodów dla firmy.
Koncentracja RealReal na niszy luksusowej półki towarów uczyniła z platformy atrakcyjny portal dla stron transakcji. Kupujący odczuwają komfort przy zakupach na platformie skupionej na autentycznych luksusowych przedmiotach. W wyniku konsekwentnego rozwijania zasięgów, platforma znacznie się rozwinęła i obecnie jest liderem rynku w zakresie wysyłkowej sprzedaży dóbr luksusowych.
Jak wiele innych jednorożców także RealReal, choć szybko się rozwija, nadal jest firmą o nierentownej działalności. Według prospektu, w 2018 roku spółka wykazała sprzedaż na poziomie 207 mln USD, co stanowi wzrost o 54,9% r/r, ale bilans netto wykazał 75 mln USD straty. Liczba robi wrażenie, dane za I kwartał 2019 roku są równie piorunujące - 69,3 mln USD przychodu i wzrost o 49% r/r. Pozostaje pytanie jak firma będzie rosła w kolejnych kwartałach i kiedy ów wzrost przełoży się na rentowność - tego spółka nie ujawniła. Prospekt również informuje, że według najnowszych wyliczeń portal obsługuje 456 tys. kont kupujących, a spółka zrealizowała 1,6 mln zamówień w 2018 roku, przy średniej wartości 446 USD na transakcję.
W niszy czai się bogactwo, a działalność RealReal prezentuje się bardzo interesująco na tle innych 'miliardowych' start-upów i nie zmaga się z silną konkurencją w swojej branży - jedyny widoczny rywal jak eBay
W ramach IPO spółka zamierza pozyskać 270 mln USD środków, oferując 15 mln akcji po średniej cenie 18 USD za akcję. Inwestorzy giełdowi będą mogli handlować akcjami od najbliższego piątku. Środki spółka planuje przeznaczyć na ogólne cele korporacyjne, kapitał obrotowy, ponadto 1% ma zostać przekazane na Fundację RealReal, organizacji non-profit z Delaware, utworzonej w celu angażowania się w działalność charytatywną.