Sprawdźmy, co istotnego wydarzyło się na rynku kryptowalut w pierwszym tygodniu 2019 roku. Prawdopodobnie najważniejsza była wiadomość, że Bakkt pozyskał 182 mln dolarów w pierwszej rundzie finansowania. Do grupy inwestorów należeli: Boston Consulting Group, Galaxy Digital, Goldfinch Partners, ICE, M12, Pantera Capital oraz Protocol Ventures. Kierowany przez Intercontinental Exchange (ICE) start-up pracuje nad pierwszą giełdą kryptowalutową na szczeblu instytucjonalnym, a także nad usługą w zakresie fizycznego dostarczania i przechowywania monet. Zaplanowany na 24 stycznia start opartych na Bitcoinie (BTC) kontraktów terminowych futures został kolejny raz przełożony z powodu trwających negocjacji z amerykańską Komisją ds. Obrotu Kontraktami Futures (CFTC).
Oto tygodniowy przegląd kryptowalut:
3 stycznia Beam udostępniło nową cyfrową monetę. Projekt jest pierwszym krokiem w celu wprowadzenia protokołu prywatności o nazwie MimbleWimble, który zapewnia anonimowość i niewykrywalność transakcji. Oprócz tego Beam korzysta z technologii Dandelion, która losowo zmienia ścieżki scentralizowanych sieci. Celem spółki jest umożliwienie użytkownikom uzyskanie pełnej kontroli nad swoimi danymi osobowymi. 15 stycznia zadebiutuje moneta konkurenta MimbleWimble - Grin. Ani Beam ani Grin nie zamierzają przeprowadzać ICO, zamiast tego pozyskują fundusze od organizacji non-profit.
Rząd Tajlandii opracował rozwiązanie wykorzystujące technologię blockchain, które ma zreformować krajowe wybory, ograniczając oszustwa i zapewniając spójność danych. Jak donosi Bangkok Post, tajska jednostka rządowa National Electronics and Computer Technology Center (NECTC) zakończyła w czwartek prace nad blockchainowym systemem głosowania. Obecnie poszukiwani są partnerzy do przetestowania technologii. Użytkownicy systemu będą potrzebować urządzenia mobilnego z dostępem do Internetu, a także cyfrowego identyfikatora.
Ceny kryptowalut poruszały się w wąskim zakresie, a pod koniec tygodnia poszły nieznacznie w górę. Kapitalizacja rynkowa osiągnęła 138 mld dolarów. BTC kosztował 4000 dolarów, natomiast Ethereum (ETH) - powyżej 155 dolarów. W setce najważniejszych kryptowalut najwięcej straciły: BridgeCoin (BCO) - w dół o 17%, BOScoin (BOS) - w dół o 13% i SmartCash (SMART) - w dół o 10%. Najwięcej zyskały zaś: FLO (FLO) - w górę o 41%, Litecoin (LTC) - w górę o 24% i Peercoin (PPC) - w górę o 23%. Dokładnie rok po osiągnięciu rekordowego poziomu kapitalizacji inwestorzy chcą się przekonać, czy cyfrowe monety mogą przekuć niższe szczyty i niższe dołki w prawdziwy trend wzrostowy.
Autor posiada niewielką ilość BTC i LTC.