Liczba potwierdzonych przypadków zachorowań na koronawirusa przekroczyła już 1,2 mln, podwoiwszy się w zaledwie kilka dni. Gospodarki państw na całym świecie znajdują się w martwym punkcie, ponieważ większość przedsiębiorstw wstrzymała działalność w celu opanowania pandemii. Włochy i Hiszpania sugerują jednak, że wkrótce będą w stanie zakończyć okres zastoju gospodarczego. Z drugiej strony Japonia dopiero zaczyna wprowadzać stan wyjątkowy, jako że liczba zarażonych Japończyków idzie w górę w gęściej zaludnionych miastach.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson został przeniesiony na oddział intensywnej terapii w szpitalu St. Thomas w Londynie, do którego trafił w weekend.
"Po południu kondycja premiera pogorszyła się i zespół lekarski zdecydował o przeniesieniu go na OIOM" - powiedział rzecznik biura Johnsona. - "Premier poprosił ministra spraw zagranicznych Dominika Raaba, który pełni funkcję pierwszego sekretarza stanu, by zastąpił go tam, gdzie jest to koniecznie... Na tę chwilę premier jest przytomny."
Boris Johnson zachorował na koronawirusa pod koniec marca i po 10 dniach domowej izolacji został przyjęty do szpitala z powodu utrzymującej się wysokiej gorączki i kaszlu.
Łączna liczba zachorowań: ponad 1,2 mln
Łączna liczba zgonów: przynajmniej 79 000
Łączna liczba wyzdrowień: 295 000
Niedobory w zapasach
Według raportu amerykańskiego organu nadzorczego Stany Zjednoczone nie mają wystarczającej ilości testów i odzieży ochronnej. Inspektor generalny Departamentu Zdrowia i Usług Społecznych ostrzegł w oświadczeniu, że taki stan rzeczy zagraża zdrowiu i życiu pracowników służby zdrowia oraz pacjentów. W weekend szef Apple
Punkty kontrolne
Na granicach stanów Rhode Island, Teksas i Floryda utworzono punkty kontrolne w celu monitorowania przepływu podróżujących.
Gubernator Teksasu Greg Abbott wprowadził obowiązek odbycia kwarantanny dla każdej osoby przyjeżdżającej do stanu z Luizjany. Nakaz nie obowiązuje wojskowych i medyków. Abbott zaapelował, by przyjezdni pozostali w swoich domach lub hotelach, gdzie odpowiednie służby będą kontrolować ich stan zdrowia, jako że liczba zachorowań w Luizjanie wzrasta w niepokojąco szybkim tempie.
Gorące strefy
Ze względu na to, że ruch publiczny w Nowym Jorku nie słabnie, co budzi obawę, że mieszkańcy ignorują zasadę dystansu społecznego, gubernator stanu Andrew Cuomo podwoił maksymalną grzywnę za naruszenie tego przepisu z 500 na 1000 dolarów.
"Nie chodzi o twoje życie. Chodzi o to, że nie masz prawa ryzykować życia drugiej osoby" - powiedział Cuomo podczas poniedziałkowej konferencji prasowej" - "Szczerze mówiąc, nie masz prawa zachowywać się nonszalancko i beztrosko wobec pracowników służby zdrowia i ludzi, którzy dosłownie narażają własne życie."
Nowy Jork stał się polem bitwy z koronawirusem. W publicznych parkach stawiane są tymczasowe szpitale, które będą przyjmować pacjentów zarażonych podczas nadchodzącej fali w przyszłym tygodniu. Burmistrz miasta Bill de Blasio powiedział w poniedziałek, że dysponuje zapasami maseczek ochronnych zaledwie na siedem dni.
"Jeśli będziemy musieli tymczasowo chować zmarłych, by przetrwać kryzys, a potem pomagać każdej rodzinie przy właściwych pogrzebach, to mamy taką możliwość" - oznajmił de Blasio podczas konferencji prasowej w poniedziałek.
Prezydent USA Donald Trump wydał zgodę na przekształcenie statku wojskowego U.S. Comfort w szpital dla pacjentów z koronawirusem z Nowego Jorku i New Jersey. Pierwotnym przeznaczeniem statku było udzielanie pomocy medycznej w nagłych przypadkach, innych niż zachorowanie na COVID-19.
Nowe badania
Dr Maria Van Kerkhove, dyrektora oddziału zajmującego się koronawirusem w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), stwierdziła, że niewykrywalna transmisja choroby nie ma związku jedynie z osobami zarażonymi, u których zaobserwowano brak objawów. Nie do namierzenia jest także rozprzestrzenianie wirusa przez chorych, u których objawy jeszcze nie wystąpiły.
"Trzeba zauważyć, że nawet jeśli jeszcze nie masz objawów, zarażasz drogą kropelkową" - powiedziała.
Z nowych badań prowadzonych na londyńskiej uczelni King's College wynika, że utrata smaku i węchu jest dobrym wskaźnikiem zarażenia COVID-19. W badaniach wzięło udział 400 000 osób i 59% z tych, u których zdiagnozowano wirusa, zgłosiło powyższe objawy. Naukowcy doszli do wniosku, że jest to lepszy sposób na wykrycie koronawirusa niż gorączka.
Inovio Pharmaceuticals
W weekend COVID-19 zdiagnozowano u tygrysa z nowojorskiego zoo na Bronksie. To pierwszy taki przypadek wśród tych zwierząt. Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom przyznały, że poza USA odnotowano jeszcze kilka zachorowań u zwierząt domowych, jednak nie ma dowodów na to, że mogą one przenosić wirusa na człowieka.
Gospodarka znów rusza?
Władze Iranu poinformowały, że w sobotę zniesione zostanie ogólnokrajowe zamknięcie przedsiębiorstw, a większość obywateli powróci do pracy.
Irański prezydent Hassan Rouhani powiedział, że działalność gospodarcza i rządowa nie może być dłużej wstrzymywania, a Irańczycy nie muszą wybierać między swoim zdrowiem a gospodarką. Rouhani uważa, że możliwe jest normalne funkcjonowanie firm i jednoczesne zachowanie bezpieczeństwa pracowników.
Minister zdrowia Saeed Namamki nie zgadza się ze stanowiskiem prezydenta. Ostrzega, że przedwczesne otwarcie gospodarki może stanowić poważne zagrożenie. W Iranie potwierdzono ponad 60 500 przypadków zachorowań na koronawirusa i 3700 zgonów.